Kiedy Niemcy zaczną przyjeżdżać do nas na saksy?
Celem oderwania się od ciągle poruszanych tutaj wschodnich strachów, chciałam napisać coś ku pokrzepieniu. To są obserwacje z trzech dni podróży służbowej do Niemiec, a konkretnie do Frankfurtu nad Menem. Ilości wrażeń i spostrzeżeń mam tyle, że zebrałoby się to nawet w jakąś broszurę.
Za Odrą byłam ostatnio pięć lat temu, na chwilę przed wybuchem pandemii, i to w Berlinie - mieście, w którym jednak coś niecoś się dzieje. Tymczasem w finansowym centrum zarządzania Europą panuje jakaś dziwna stagnacja. Frankfurt nad Menem w porównaniu z Warszawą wydaje się dziś podrzędną metropolią, w której czas zatrzymał się w latach 80., a może nawet 70. Stoją w niej jakieś drapacze chmur, ale od kiedy nasza stolica dorobiła się swojego skyline, nie robią już większego wrażenia. Wieczorami ulice na odcinku między dzielnicą targową a starówką świecą pustkami. I oświetlone są ekonomicznie, znaczy ledwie, ledwie. Momentami toną wręcz w mroku jak Eupatoria w 2001, kiedy to w mieście tym nie działała żadna uliczna latarnia. Idźmy dalej - restauracje i lokale na starym mieście, jedynym turystycznym obszarze miasta, występują w ilościach szczątkowych i są raczej nieciekawie urządzone, to znaczy z protestancką finezją i dbałością o budżet. Po Warszawie, która jest rajem kulinarnym i kalejdoskopem rozmaitych fantazji i aspiracji estetycznych, wylądowanie we Frankfurcie przypomina pobyt w czyśćcu - musimy przemyśleć wszystkie grzeszki rezydencji w nadwiślańskiej krainie.
Ludzie - zasadniczo są osowiali, poważni, egzekwujący różne sprawy ze ściśniętymi ustami. Mieszkając w Warszawie, gdzie brak uśmiechu w sektorze usług jest normą, może nie powinnam się dziwić. A jednak…
Kiedy w lutowym słoneczku usiadłam sobie z koleżanką w ogródku kawiarni na rynku starego miasta, by napić się herbaty, jej właściciel o wyglądzie byłego oficera SS żołnierskimi ruchami porządkował stolik obok. Wziął do ręki pled, żeby go równiej złożyć i znacząco na nas spojrzał. „Dziękuję, my nie potrzebujemy” - rzuciłam po niemiecku, bo myślałam, że chce nam ten koc zaoferować. „Ale ja go potrzebuję” - odparł lodowatym tonem. - „Bo ja jestem właścicielem tego lokalu”. Zamurowało mnie.
I tak było prawie na każdym kroku. Na targach poczęstunki na stoiskach były tylko dla kontrahentów, żadnych gestów gościnności, a dla dziennikarzy - jedynie figa z makiem. U nas czy we Włoszech na targach to jest nie do pomyślenia po prostu. Wszędzie wrażenie deficytu, a ceny w knajpach… niższe niż w Warszawie. Wylądowałyśmy w końcu u jakiegoś Hindusa, gdzie cena dania była poniżej 50 zł, jakość ok, ale w Polsce nawet Hindusi lepiej gotują, mam wrażenie.
W czasie pobytu udało mi się odwiedzić kilka różnych muzeów, od archeologicznego, przez wielkie narodowe, muzeum designu i galerię w stylu Zachęty. Byłyśmy z koleżanką zszokowane tym, że wszystko to dzieje się w kraju, gdzie „Ordnung muss sein”. Każda z ekspozycji była bowiem źle oznakowane albo wcale i poruszając się po salach, ciągle się gubiłyśmy albo zastanawiałyśmy, dlaczego coś wisi obok czegoś innego. Jaki jest klucz? Zupełnie jakby kuratorami byli jacyś pokręceni ludzie, którzy usiłują namieszać zwiedzającym w głowach.
I wiecie państwo co? Nagle doznałam olśnienia. W przedsionku katedry zobaczyłam zdjęcie lotnicze pokazujące widok Frankfurtu po nalotach alianckich - jedno wielkie gruzowisko z wystającą z niego olbrzymią ciemną katedrą. Czyli widok taki jak Warszawa w ’45. I wtedy pomyślałam, że klimat tego obecnego Frankfurtu - przygnębienie ludzi, topograficzny chaos odzwierciedlony nawet w organizacji wystaw artystycznych, wrażenie deficytu wszystkiego - wskazuje, że ludzie tam mieszkający mentalnie nie wyszli wciąż z tych ruin. Oni błądzą między kupami gruzu, choć stoją w tym mieście szklane wieżowce, a starówkę po części odbudowano. Poziom tzw. elan vital oceniłam na bardzo niski.
Lecz są i tam wysepki witalności. Wystarczyło przejechać pięć przystanków w stronę dworca centralnego. Wysiadamy z tramwaju i jesteśmy w innym świecie. Tłumy ludzi, nie tylko chodzących, ale - co najdziwniejsze - stojących i rozprawiających o czymś. Kebab goni kebab, arabskie warzywniaki poprzeplatane są sklepami z sziszą. Nie wiem, dlaczego główna arteria prowadząca do dworca nazywa się jeszcze ciągle Münchener Straße, a nie Istanbul Strasse. Byłoby bardziej a propos.
Ciekawe, co się w tym kraju jeszcze wydarzy, bo klimat, którego udało mi się zaznać w trzy doby pachniał pewną schyłkowością. Nie powiem, że jak w końcówce republiki weimarskiej, ale było niewesoło. Być może Hesja nie jest jakimś miernikiem, a ludziom w Bawarii żyje się lepiej. Niemniej refleksję miałam taką - jeśli Polska dalej rozwijać się będzie w swoim tempie, ze swoją elan vital, to za 10 lat zaczną przyjeżdżać do nas Niemcy na saksy, a może i wcześniej. No chyba że przedtem zajdą jakieś szczególne okoliczności zewnętrzne albo oni sami wykonają jakiś wyprzedzający manewr okrążający. Położą parę sektorów naszej gospodarki czy coś. Zobaczymy. Na koniec ciekawostka - to mapa pokazująca granice cesarstwa rzymskiego i Germanii w II w naszej ery wyeksponowana we frankfurckim muzeum archeologicznym. Pod koniec tej notki. Czy tylko mnie to smutno bawi?
tagi: niemcy frankfurt nad menem
![]() |
BeaM |
18 lutego 2025 16:47 |
Komentarze:
![]() |
valser @BeaM |
18 lutego 2025 17:24 |
W Monachium to wyglada podobnie. Okolice Starego Miasta, a wlasciwie Marienplatz, tam jest jakies zycie i ruch, ale tez to glownie turysci to nakrecaja, a nie miejscowa nedza. Reszta to protestancka oszczednosc i purytanizm. W rzeczywistosci niemiecka kultura wcale nie opiera sie na pracy i oszczednosci, tylko na wyzysku i na rabunku. Ta ich nedza jest o tyle niepokojaca, ze dawno na zadnej wojnie nie byli i byc moze po cichu znowu o niej marza.
Niemce od dawna za robota jezdza do Szwajcarii i potrafia robic codziennie 100 do 200 kilometrow, zeby jakos z tej ich germanskiej nedzy sie ratowac. Sa oczywiscie nieustajacym zrodlem gagow i zartow dla Szwajcarow.
![]() |
BeaM @valser 18 lutego 2025 17:24 |
18 lutego 2025 17:57 |
No to nieźle... Upada kolejny mit. Z aspektów oszczędnościowych to jeszcze taki przykład, że ich wielkie Museum Sztuki Stosowanej było niemal bezobsługowe. Doliczyłam się czterech osób: pani kasjerko-szatniarka, jakiś cieć monitorujący wszystko i dwie panie na wszystkie sale na dwóch poziomach. Jakby zobaczyli, ile u nas na potrafią pozatrudniać na etacikach państwowych, to chyba by pospadali z krzeseł.
![]() |
valser @BeaM 18 lutego 2025 17:57 |
18 lutego 2025 18:08 |
Jezdze na targi do Monachium co roku od dekady, z przerwa na kowida. Przestalem chodzic w miasto, chyba, ze na jakies kolacje z klientami. Spadam do pizzerii obok hotelu, ktora prowadza chlopaki z Kosowa, ktorzy bardzo dobrze udaja Italiancow. I dodrze to im wychodzi. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, ze to Niemiec przebiera sie za Wlocha i robi z tego biznes.
![]() |
BeaM @valser 18 lutego 2025 18:08 |
18 lutego 2025 18:41 |
No właśnie, oni stanęli w miejscu, bo przestali aspirować. Natomiast wciąż mają poczucie wyższości, które prezentuje się śmiesznie wobec tego, że zaczęli murszeć.
![]() |
Maginiu @BeaM |
18 lutego 2025 19:25 |
Czyli to już nie poprawność polityczna, ale chłodna kalkulacja powoduje, że w każdej reklamie Volkswagena za kierownicą siedzi rozradowany ciemnoskóry imigrant...
![]() |
MarekBielany @BeaM |
18 lutego 2025 20:11 |
Lepiej będzie, żeby nie przyjeżdżali.
![]() |
MarekAd @BeaM |
18 lutego 2025 20:21 |
Frankfurt am Main robił wrażenie w latach '80 czy '90. Przejeżdżałem przez to miasto cyklicznie w tamtych czasach i wtedy to było coś. Dodatkowo robotę robiło lotnisko i samoloty przelatujące nisko nad autostradą. Z Frankfurtu kierowałem się do oddalonego o 70 km Mannheim, gdzie miałem rodzinę. Znałem to miasto i pobliski rejon jak własną kieszeń, bo często tam bywałem i pracowałem. Szczyt rozwoju Niemiec to były lata '90. Wtedy było widać, że Niemcy się rozwijają, budują, modernizują. Czuło się, że to bogaty kraj. Po 2010 to już było z każdym rokiem coraz gorzej. Najbardziej to było widać w centrach miast. Na głównych ulicach likwidacji uległy duże domy handlowe typu Kaufhof czy Karstadt. Jeśli gdzieś zostały to w bardzo okrojonej wersji. Ostatni raz byłem w Mannheim i Ludwigshafen kilka lat temu. To już była tragedia. Ścisłe centrum opustoszałe. Sklepy, lokale pozamykane. Witryny zabite dyktami. Niemcy wymarłe. Nie mówiąc o tym, że wszędzie brud i smród. Życie przeniosło się na ulice poza centrum. Powstało tam masę sklepów i lokali gastronomicznych prowadzonych przez imigrantów. Sami kolorowi. Wygląda to jakby przejęli w znacznej części Niemcy. Tam już nie ma kultury Europy, jest żywa kultura Afryki i Bliskiego Wschodu. Jest gwarno, wesoło i czułem się tam bezpiecznie, ale za to bardzo obco. Dla mnie to przykry widok, szczególnie, że dobrze pamiętam Niemcy sprzed lat.
P. S. W mannheimskich muzeach byłem już w latach '80 jako dziecko i faktycznie pamiętam, że tam też praktycznie nikogo nie było z obsługi :)
![]() |
BeaM @MarekAd 18 lutego 2025 20:21 |
18 lutego 2025 20:34 |
Otóż to, ja jeździłam do Hamburga w latach 90. i dzieliła nas od nich faktycznie przepaść, potem, jeszcze 20 lat temu czuło się, że wciąż są jakoś tak cywilizacyjnie do przodu. Teraz - straszy regres, nie mogę wyjść z szoku po powrocie. I być może moja ocena jest powierzchowna, bo ja tylko spacerowałam po mieście, ale jakąś taką energię ludzką się czuje. Trochę tych Niemców smutno siedzących nad piwem widać było. A jak trafiła się wesoła pani kelnerka w hotelu, to się okazała... Polką.
![]() |
BeaM @Maginiu 18 lutego 2025 19:25 |
18 lutego 2025 20:35 |
Zawsze kalkulują, więc pewnie - tak ;))
![]() |
Szczodrocha33 @BeaM |
18 lutego 2025 20:41 |
Kiedy, i czy w ogóle zaczną przyjeżdżać to nie wiem.
Ale interesuje mnie bardzo wynik nadchodzących wyborów w Niemczech i utworzenie nowego rządu.
Istnieje moim zdaniem spore prawdopodobieństwo że ta pełna wigoru lesbijka może zostać kanclerką [kanclerzem, kanclerzyną....?].
![]() |
Szczodrocha33 @valser 18 lutego 2025 17:24 |
18 lutego 2025 20:46 |
Panie Piotrze, ja się Niemców boję.
Oni tak strasznie mordowali ludzi w Polsce, w Rosji, i w innych okupowanych krajach.
A Rosjanie nie są tacy żli.
Wielu z nich jak sądzę to dobrzy ludzie.
Tu u mnie w Portland jest rosyjski sklepik z artykułami spożywczymi, kiedyś zamieniłem parę słów ze starszym panem
robiącym zakupy, Rosjanin.
Dobry człowiek, ja to od razu poznaję po wyglądzie, zachowaniu, sposobie mówienia.
Zgodziliśmy się że politycy to najgorsza swołocz, a prości ludzie?
Cóż, co my mamy do gadania?
![]() |
BeaM @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:41 |
18 lutego 2025 20:50 |
A o kim mowa, bo nie znam orientacji niemieckich polityków/czek? ;)
![]() |
Szczodrocha33 @valser 18 lutego 2025 17:24 |
18 lutego 2025 20:53 |
Chciałbym się wybrać do Szwajcarii, ten kraj intryguje mnie bardzo.
Jeden z nielicznych krajów w Europie, który się wspaniale rozwija, omijają go do wieków wszelkie wojny, okupacje.
I jest tam jakiś zdrowy trzon, który trzyma społeczeństwo i władzę na właściwym szlaku.
Może to jest coś, co Trump ładnie określił "common sense revolution".
Z tym że w wypadku Szwajcarii, to nie rewolucja, tylko proces trwający przez wieki, coś jakby woda, która spływa, nasącza i urzyżnia grunt.
P.S. Zaintrygowała mnie postać Łosia, o którym pan wspomniał w jednym ze swoich komentarzy.
Musi mieć też gość pierdolnięcie, a i wygląd odpowiedni, skoro miszczowie sztuk walki spasowali na jego widok.
Opanu już wspomiał nie będę, bo to oczywiste.
Pozdrawiam.
![]() |
Szczodrocha33 @BeaM 18 lutego 2025 20:50 |
18 lutego 2025 20:55 |
Alice Weidel.
Konserwatywna lesbijka.
![]() |
Szczodrocha33 @valser 18 lutego 2025 18:08 |
18 lutego 2025 20:57 |
Ja wiem, że Rysiek Filipski mówił że chłop nie może się bać, ale mnie trochę się trzęsą portki jak sobie
przypomnę Leibstandarte SS Adolf Hitler .
![]() |
valser @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:46 |
18 lutego 2025 21:00 |
Nie no, jasne. Tutaj w Szwajcarii, Niemiec tez potrafi sie lasic, jak chce dostac prace i potrafi artykulowac swoja dokladnosc, punktualnosc i podporzadkowanie, co w przecietnym Szwajcarze budzi tylko umiech i politowanie.
Niemca rozumieja jezyk, ktorym sami od wiekow operuja. Ofensywa zimowa Armii Czerwonej w Prusach Wschodnich w 1945 roku i to co niezwyciezona, wyzwolicielska armia zakomunikowala, to byl jezyk ktory oni dobrze zrozumieli.
Ja to co jaks czas powtarzarzam - moi przodkowie pod Cedynia po germanskich karkach siadali na konia. Ta tradycje trzeba jakos kultywowac, tym bardziej, ze wtedy pod Cedynia, o kacapach nikt jeszcze nie slyszal.
![]() |
valser @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:57 |
18 lutego 2025 21:09 |
Kacapy w niczym nie byly lepsze.
https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/38500,Masakra-w-Miechowicach-rekonstrukcja-zbrodni.html
Mieszkalem w Miechowicach i historie powtarzane po cichu przez mieszkancow, grubo dopiero po 1990 roku wyszly na swiatlo dzienne.
Chyba lepiej jednak zginac z bronia w reku, albo zabrac pare diablow do krainy wiecznych lowow ze soba niz dac sie w glupi sposob anihilowac.
![]() |
peter15k @BeaM |
18 lutego 2025 21:11 |
Warto zerknąć na na twarde dane . W globalnym eksporcie Niemiec mamy 5 miejsce a w imporcie 4. ( Nie ogarnęli jeszcze 2024 roku ) . Mamy nadwyżkę eksportową do nich - w liczbach 2024 r na kwotę ok 25 mld Euro.
Jak to wygląda z naszej strony - no niestety zarówno w imporcie jak i eksporcie Niemcy są na pierwszym miejscu. Produkty przemysłowe to 54 % naszego eksportu.
Czy będą do nas przyjeżdżać na saksy ? Wydaje się , że sytuacja roztrzygnie sie w bawarskich piwiarniach jak to już kiedyś bywało. Vance o tym wie i dlatego przyjechał do Monachium. W Bawarii mają siedzibę BMW, Audi, MAN, Adidas , Siemens, Allianz. Także ulokowali się tam Amerykanie - Apple Google, Intel ...
![]() |
Szczodrocha33 @valser 18 lutego 2025 21:00 |
18 lutego 2025 21:13 |
"Niemca rozumieja jezyk, ktorym sami od wiekow operuja. Ofensywa zimowa Armii Czerwonej w Prusach Wschodnich w 1945 roku i to co niezwyciezona, wyzwolicielska armia zakomunikowala, to byl jezyk ktory oni dobrze zrozumieli."
Armia Czerwona używała tego samego języka co Niemcy mniej więcej.
Z tym że z takim wschodnim, mocnym sznytem.
Czytałem kiedyś, że właśnie podczas ofensywy w Prusach Wschodnich w 1945 roku, krasnoarmiejcy wpadli do jakiejś wioski z którek Niemcy uciekli w popłochu.
Wybiegli na ich widok z radością francuscy jeńcy wojenni, chowani gdzieś w jakiejś stodole, witać wyzwolicieli, a czerwonogwardziści bez zwłoki przybili ich ćwiekami
do drzwi stodoły, i pognali dalej.
![]() |
BeaM @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:55 |
18 lutego 2025 21:16 |
Well, wygląda rasowo, jak personifikacja Germanii ;) Ta uroda lat 30. zeszłego wieku, stworzona wprost dla obiektywu Leni Riefenstahl
![]() |
Traube @BeaM |
18 lutego 2025 21:21 |
Moje zdziwienie z przejazdów przez Niemcy w ostatnich latach to szczury. Zatrzymuję się przy jakiejś stacji benzynowej, zajmuję miejsce przy stoliku na świeżym powietrzu żeby coś przekąsić, a tu koło śmietnika pracuje spory szczur w ogóle nie przejmujący się moją i innych ludzi obecnością.
Parę tygodni później idę na spacer w pobliżu hotelu w Remscheid położonego całkiem malowniczo obok sztucznego jeziora przy historycznej tamie. Na schodach, w lasku pod hotelem, duży szczur przebiega metr ode mnie.
Zdaję sobie sprawę, że szczury są wszędzie. I w Szwecji widziałem jednego jak biegał po ulicy, ale to było wydarzenie, a nie codzienność, coś z kategorii "raz na kilkanaście lat". Z rozmów ze znajomymi wiem, że moje obserwacje ze znanych z pedanterii i czystości Niemiec, nie są odosobnione, że to raczej normalny widok. Podkreślam, że to nie były jakieś lumpownie, śmietniki przy porcie itp. To była stacja benzynowa przy autostradzie i okolice przyzwoitego hotelu w pobliżu, chyba tej samej, autostrady.
![]() |
cbrengland @BeaM |
18 lutego 2025 21:22 |
Fajnie jednak zaglądać na SN, przynajmniej jednak, nie jeżdżąc, ma się informacje z pierwszej ręki, co i jak. Niemcy, RFN, czy Berlin Zachodni, jaki pamiętam, to już historia właśnie, jak czytam. Dobrze to wiedzieć. I cieszyć się życiem inaczej już. A zrobilo się tak, że da się. Ja tak mam właśnie. Ale to juz inna historia. Taka moja tylko :-)
__________
![]() |
zkr @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:57 |
18 lutego 2025 21:23 |
> ale mnie trochę się trzęsą portki jak sobie przypomnę Leibstandarte SS Adolf Hitler .
Widzi Pan co potrafi zrobic dobrze skrojony mundur z niepozornymi nordyckimi blondynami ;P
Zasluga Hugo Bossa ;)
![]() |
Szczodrocha33 @BeaM 18 lutego 2025 21:16 |
18 lutego 2025 21:26 |
Oni mają to w gienach.
Chyba jakiś Gienio ich zapłodnił.
![]() |
Szczodrocha33 @zkr 18 lutego 2025 21:23 |
18 lutego 2025 21:29 |
Hugo, nie Hugo, a ja się boję nadal.
Jak to ujął Steven Spielberg w filmie "lista Schindlera":
"przetrwali [Żydzi] burze dziejowe, przetrwali Rzymian, i getta, ale SS to prawdziwa burza, której nie przeżyją".
![]() |
valser @Szczodrocha33 18 lutego 2025 21:13 |
18 lutego 2025 21:31 |
Rodzina mojej S.P. tesciowej ze Szwajcarii wyemigowala do Prus w koncu XIX wieku. Uciekli spowrotem do Szwajcarii w 1945 roku. Moze kiedys opisze ta historie, bo w sumie ciekawa. Ten kacapski watek z zimy 1944 na 45 tez sie w niej pojawia.
Trzeba trzymac w pamieci, ze kacapy po przydzialowej dozie 100 gram magicznego plynu dziennie dostawali kreatywnej energii i wymyslali rozne niebanalne sposoby zabijania. Jednostki pierwszoliniowe dostawaly po 200g. Pili dziennie. Taki design i taka tradycja.
Ciekawe jak to teraz wyglada u kacapskiej armii na Ukrainie? Mysle, ze tez chleja. Bym sie zdziwil, gdyby bylo inaczej.
Kwintesencja niemieckiego sposobu na zabijanie jest rzez Woli w Powstaniu Warszawskim. Oni sie raczej nie bawili w kreatywnosc tylko walczyli o wskazniki - ile ludzi potrafia przerobyc w trupy na godzine. To juz wymaga mniejszej kreatywnosci, ale za to lepszej organizacji. No i wyszla im masowa, zorganizowana produkcja. Niemiecka precyzja. W tym byli naprawde wybitni.
![]() |
BeaM @cbrengland 18 lutego 2025 21:22 |
18 lutego 2025 21:35 |
Tak, informacje z pola to podstawa hehe. Wycieczka do NIemiec troszkę pozbawiła mnie złudzeń, że da się z nich wycisnąć jakieś reparacje wojenne.
![]() |
Traube @valser 18 lutego 2025 21:31 |
18 lutego 2025 21:37 |
100 czy 200 gram na dzień to jak abstynencja w kraju, gdzie wódkę piją szklankami :-)
Ale może to ten niedobór ich tak rozwściecza.
![]() |
Szczodrocha33 @valser 18 lutego 2025 21:31 |
18 lutego 2025 21:40 |
Myślę że dostają swoje porcje.
A w tyle mobilne krematoria do palenia zwłok.
Żeby przeciwnik nie doliczył się ilu zginęło.
![]() |
zkr @valser 18 lutego 2025 21:31 |
18 lutego 2025 21:49 |
> No i wyszla im masowa, zorganizowana produkcja.
Polecam Littell'a "Laskawe". Ksiazka, ktora strasznie wkurzyla Niemcow. Byli oburzeni gdy sie ukazala.
W jednym z rozdzialow opisal jak Niemcy systematycznie podchodzili do sprawy. Kazali sie klasc mordowanym w procedurze Sardinenpackung aby oszczedzic miejsca w dole. No a pozniej byl Genickschuss.
Tak, Niemcy potrafia organizowac prace... ;)
![]() |
valser @Traube 18 lutego 2025 21:37 |
18 lutego 2025 21:50 |
przy takich legalnych dawkach to siadasz za kolko i jedziesz.
![]() |
BeaM @peter15k 18 lutego 2025 21:11 |
18 lutego 2025 21:50 |
Te wielkie niemieckie brandy sprzętowe typu Siemes też mogą długo nie pociągnąć. Nie wiem, na ile Niemcy bronią swego rynku, np. przed Koreańczykami, ale rywalizacja w sektorze AGD jest gigantyczna.
![]() |
valser @zkr 18 lutego 2025 21:49 |
18 lutego 2025 21:54 |
O! Bardzo dziekuje. Fajna ksiazka na prezent dla niemieckich znajomych.
![]() |
zkr @Szczodrocha33 18 lutego 2025 21:40 |
18 lutego 2025 21:57 |
Przypomne pewna norme/przepisy, ktora/e sie ukazala/y w Kacapii w grudniu 2021:
ГОСТ Р 42.7.01-2021
Russia Introduces Regulations To Expedite Mass Burials Of Those Killed During Military Conflicts
Ilustracje z dokumentu:
(...)
(...)
![]() |
zkr @valser 18 lutego 2025 21:54 |
18 lutego 2025 22:03 |
> Bardzo dziekuje.
Prosze.
> Fajna ksiazka na prezent dla niemieckich znajomych.
Podejrzewam, ze bedzie to ostatnie spotkanie z tymi znajomymi. ;)
Prosze sie przygotowac, ze nie beda odbierac juz telefonow czy odpisywac na mail'e ;)
![]() |
BeaM @Traube 18 lutego 2025 21:21 |
18 lutego 2025 22:05 |
Myślę, że ilość szczurow jest wprost proporcjonalna do zasobów metropolii, jej bogactwa i czystość nie ma z tym, niestety, wiele wspólnego. W Warszawie jest ich full. Sama obserwowałam jak zahipnotyzowana ruchy całej szczurzej ferajny w biały dzień. Duże, tłuste, wielodzietna rodzina szczurzej klasy średniej. Będzie ich jeszcze więcej jak powstanie słynny zbiorniczek retencyjny, który w centrum stolicy buduje prezydent. Można już teraz przemianować ul. Złotą na Rattengasse.
![]() |
valser @zkr 18 lutego 2025 21:57 |
18 lutego 2025 22:07 |
Dobre. Poszli w Niemca. Wspolne pomysly jednak lacza.
![]() |
cbrengland @BeaM 18 lutego 2025 21:35 |
18 lutego 2025 22:15 |
Ja nie w tych kategoriach. Jakie reparacje?
Po prostu, kiedyś, za moich czasów, RFN, to byl raj na ziemi i tyle. I ja, gdy w roku 1980 po raz pierwszy tam bylem, tak rzeczywiście to odbierałem. Spędziłem wspaniały czas u rodziny w Bad Nenndorf , niedaleko Hannoveru, by potem przez Rotterdam znaleźć się w Londynie. A potem, przez Paryż, znaleźć sie w Saarbrucken, na granicy Francji/Niemiec. A potem, być w Berlinie Zachodnim, gdzie poznałem wspaniałych berlinczykow. Chciałem, jak oni. Być poza komunizmem kraju, gdzie wyrosłem. Trwalo to wiele lat. Ale w końcau wyjechałem z Polski. Co się potem dzialo, nie przewidziałem jednak.
Dzisiaj jednak uważam, że dobrze, że nie ma mnie w Polsce. Mam Polskę w sobie. Wystarczy.
_________
![]() |
zkr @valser 18 lutego 2025 22:07 |
18 lutego 2025 22:17 |
> Poszli w Niemca. Wspolne pomysly jednak lacza.
Okazuje sie, ze to Niemcy sie od Kacapow uczyli.
Kolejna rzecz, ktora Panu polecam:
https://pl.wikipedia.org/wiki/The_Soviet_Story
Widze, ze jest na cda
https://www.cda.pl/video/21667503b2
Obowiazkowo, bardzo wazny film.
![]() |
BeaM @cbrengland 18 lutego 2025 22:15 |
18 lutego 2025 22:21 |
Użyłam skrótu myślowego - że z krajem, który był faktycznie rajem gospodarczym (każdy z nas, kto tam był, to pamięta), a teraz najwyraźniej dołuje, walczy z problemami, które sobie sam zafundował, niełatwo będzie negocjować w sprawach historycznych szkód.
![]() |
Maginiu @valser 18 lutego 2025 21:31 |
18 lutego 2025 22:23 |
Trzeba trzymac w pamieci, ze kacapy po przydzialowej dozie 100 gram magicznego plynu dziennie dostawali kreatywnej energii i wymyslali rozne niebanalne sposoby zabijania. Jednostki pierwszoliniowe dostawaly po 200g. Pili dziennie. Taki design i taka tradycja.
Można powiedzieć, że była to wojna gorzała vs metamfetamina. Po niemiecku nazywała się Pervitin. Tylko w pierwszej połowie 1940 roku żołnierze niemieccy połknęli ponad 35 milionów tabletek Pervitinu w dawkach jednej lub dwóch pastylek po 3 miligramy. W sumie armia niemiecka kupiła do 1944 roku ponad 200 milionów tabletek Pervitinu. Na rynku niemieckim Pervitin pojawił się w roku 1938. Wywoływał euforię, ożywiał, niwelował senność i zmęczenie.
![]() |
zkr @BeaM |
18 lutego 2025 22:27 |
Czy Niemcy zaczna do nas przyjezdzac?
Na razie na to nie wyglada:
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_sovereign_states_in_Europe_by_GDP_(nominal)
![]() |
valser @zkr 18 lutego 2025 22:17 |
18 lutego 2025 22:33 |
znam. Widzialem. Grzegorz Braun w podobnej estetycznej konwencji zrobil swoje Transformacje. Nie do konca mi pasuje psychologicznie koncowka filmu o rosyjskim nazizmie. No bo kto normalny bedzie nasladowal i uzywal symboli kogos, komu wczesniej przetrzepal tylek? To sie nie klei, jak sie ma wlasnych bandytow-bohaterow, a jest w czym wybierac.
Ale z drugiej strony jak sie wali dziennie po 200 gram to kreatywnosc moze nie znac granic.
![]() |
OjciecDyrektor @valser 18 lutego 2025 21:00 |
18 lutego 2025 22:38 |
To się zdziwisz, jak Ci powiem, że Cedynia 972 była akcją na dwa fronty, bo wtedy na Rusi rządził ten pan:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Jarope%C5%82k_I
I akurat miał "zbliżenie" z Niemcami....Ottonem II
![]() |
cbrengland @BeaM 18 lutego 2025 22:21 |
18 lutego 2025 22:40 |
Moim zdaniem, jesteśmy w takim miejscu, jak juz wspomnialem w swoim ostatnim tekscie, ze w gruncie rzeczy, oczekuję jakiegoś Stanu Wojennego w wersji Europejskiej teraz juz tylko.
Monachium. Nigdy więcej.
Ja wiem, że Tusk to Tusk, gówno na ziemi. Ale gadające. I tak to biega. Normalnie konfrontacja. USA swoje, a Europa swoje. Doprawdy nie wiem, co z tego wyjdzie. A jeszcze do tego będzie nowy papież. Kardynał Grzecorz Ryś? A dlaczego nie? I będzie się działo.
__________
![]() |
valser @Maginiu 18 lutego 2025 22:23 |
18 lutego 2025 22:42 |
I tu znowu organizacja i ekonomia sie klania. Latwiej dostarczyc 100 tysiecy tabletek na pierwsza linie niz 100 tysiecy litrow gorzaly.
A u kacapa wszystko leci po patencie йоб твою мать . Cysterny koleja, potem przelew na samochody cysterny, potem furmanka w beczkach na pierwsza linie. Tak ten burdel dzialal i wychodzi, ze tak dziala do dzis.
![]() |
OjciecDyrektor @BeaM |
18 lutego 2025 22:47 |
Mąż mojej siostry jesr inżynierem-elektrykiem z uorawnieniami na jakieś wysokie napięcia l. I on jeździ po całych Niemczech konserwyjąc i budując te sieci energetyczne. On mi już kilka lat temu mówił, że tam jest bajzel/burdel, marnotrawstwo, niekompetencja i tylko Polacy pracują, bo Niemiec lubi brać sobie chorobowe.
20 kilka lat temu byłem w Brunszwiku. Miasto-widmo. Chyba sami emeryci. Młodzi uciekli. Cisza i spokój jak na wsi.
Niemce już przyjeżdżają do nas...na wypoczynek, na zakupy, do lekarza/stomatologa, do kosmetyczki. My zas jeździmy do nich do pracy. Ale jak euro fiknie na 2 złote, to pensja polska będzie już bardzo atrakcyjna dla Niemca. Kiedy to się stanie? Po tym Wielkim Czyszczeniu Świata 2.0, które właśnie się zaczyna (Trump i jego sekretarz obrony już to ogłosili, tylko nikt jeszcze nie rozumie do końca tego ich języka).
![]() |
valser @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:38 |
18 lutego 2025 22:47 |
Rus Kijowska to zupelnie inna bajka.
Kacapia zaczela sie organizowac po upadku Konstantynopola.
![]() |
BeaM @zkr 18 lutego 2025 22:27 |
18 lutego 2025 22:50 |
Zobaczymy za 10 lat :) Tempo wzorostu PKB u nas było w ciągu 15 lat nieporównywalne z Niemcami. Wzrosło nam dwukrotnie, im o jedną czwartą. A zreztą te wskaźniki niewiele mówią po poziomie życia w sumie.
![]() |
OjciecDyrektor @zkr 18 lutego 2025 22:27 |
18 lutego 2025 22:51 |
Turcja z jej kilkudziesięcioprocentową inflacją? Jak oni to liczą, że im takie liczby wychodzą? Sorry, ale papier wytrzyma wszystko.
![]() |
OjciecDyrektor @BeaM 18 lutego 2025 22:50 |
18 lutego 2025 22:53 |
Te wskaźniki nic nie mówią. Brakuje mi Albanii jeszcze w tej dziesiątce....:)
![]() |
zkr @valser 18 lutego 2025 22:33 |
18 lutego 2025 22:53 |
> Grzegorz Braun w podobnej estetycznej konwencji zrobil swoje Transformacje.
Rzeczywiscie, cos w tym jest. "Transformacji" nie pamietam ale "Luter" jest robiony w podobnej konwencji.
> Nie do konca mi pasuje psychologicznie koncowka filmu o rosyjskim nazizmie. No bo kto normalny bedzie nasladowal i uzywal symboli kogos, komu wczesniej przetrzepal tylek?
Ja tam podchodze do wszelkich filmow, artykulow czy ksiazek jak do zrodla informacji. Jezeli sa niedorobki, przeklamania czy jakies dziwne interpretacje to trudno.
Ale jezeli znajde choc jedna informacje mi przydatna to uzywam jako zrodla. W tym filmie pokazano wspolprace przed IIWS. Nie znalem tematu. Druga sprawa, ktora dla mnie byla nowoscia to wspomniany artykul Engelsa w "Neue Reinische Zeitung". Kapitalny przyklad na to, ze "idee maja konsekwencje".
![]() |
BeaM @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:47 |
18 lutego 2025 22:54 |
Takiego kursu to byśmy sobie nie życzyli. Przy 4,15 za euro już polscy eksporterzy narzekają...
![]() |
OjciecDyrektor @valser 18 lutego 2025 22:47 |
18 lutego 2025 22:55 |
No ok. Ale w swej tradycji odwołują się do Włodzimierza Wielkiego. Więc trwałość linii politycznej jest.
![]() |
OjciecDyrektor @BeaM 18 lutego 2025 22:54 |
18 lutego 2025 22:58 |
Pani widzę też uwierzyła w ten "kult eksportu". Każde państwo poważne bogaci się nie dxięki eksportowi, ale dzięki importowi. A żeby tak było import musi być TANI. Wtedy wygra się każdą wojnę cenową. Stąd taki kurs byłby turbodoładowaniem dla naszej prosperity
![]() |
BeaM @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:58 |
18 lutego 2025 23:00 |
Ja nie muszę w nic wierzyć, rozmawiam z producentami, utrzymującymi się głownie z eksportu. Gdyby mieli pokrywać tylko potrzeby krajowe, to by zaraz zwinęli interes.
![]() |
OjciecDyrektor @BeaM 18 lutego 2025 22:54 |
18 lutego 2025 23:00 |
Dopóki funt był drogi Anglia dyktowała ceny. Potem USA, bo dolar był drogi...i nadal jest , biorąc pod uwagę skalę dodruku dolara w ostatnich 20 latach.
![]() |
OjciecDyrektor @BeaM 18 lutego 2025 23:00 |
18 lutego 2025 23:04 |
To jak dolar będzie po 7zl, to proszę mi napisać, czy już zbankrutowali, czy jeszcze żyją? Bo aby produkować, to trzeba sprowadzać z zagranicy niezbędne komponenty...w dolarach kupowane.
![]() |
Gotoxy76 @BeaM 18 lutego 2025 23:00 |
18 lutego 2025 23:08 |
W latach 90-tych jak jechałem do Niemiec to był inny świat. Kilka lat temu byłem w Berlinie (nie pamiętam co to za dzielnica ,ale blisko centrum) takiego syfu dawno nie widziałem. Tam chyba nie ma komu sprzątać. Drogi już też nie te. Nawet nasza A2 jest lepsza nie mówiąc o S3 :)
![]() |
BeaM @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 23:04 |
18 lutego 2025 23:09 |
Zależy co produkować, meble - z polskiego drewna, kible czy kafelki - też z własnej gliny. Więc spoko.
![]() |
Maginiu @valser 18 lutego 2025 22:42 |
18 lutego 2025 23:11 |
Mój ojciec kierował tuż po wojnie fabryczką w Miłkowie na Dolnym Sląsku, która należała do majątku ziemskiego Obersturmbannführera Heydricha (ponoć rodzina tego Heydricha) - była tam między innymi gorzelnia. Kiedy nadszedł sezon na wykopki ziemniaków, powstał podstawowy problem - nie mieli ciągnika i nie było czym zwozić ziemniaków, cały sprzęt zabrali Ruscy. Ojciec zabrał na furmankę beczkę spirytusu o pojechali z furmanem i kierowcą do ruskiego składu, gdzie zabrane mienie czekało na wywóz do Rosji. Za tą beczkę spirytusu załatwił z Ruskimi poniemieckiego Lanz-Bulldoga.
Opowiadał mi, że ten Lanz Bulldog w sezonie pracował bez przerwy, nie gaszony, przez trzy miesiące. Kiedy pijany kierowca spadł z niego i traktor przygniótł go (ponoć przeżył), to nie zgasili traktora, wsiadł drugi kierowca i dalej pracowali.
W tym składzie zagrabionego sprzętu Rosjanie zmagazynowali nawet zdemontowane słupy i przewody trakcyjne oraz podstacje zasilające z linii kolejowych. Wszystko wywozili do Rosji. Podobno dopiero za Gierka te linie zostały powtórnie zelektryfikowane...
![]() |
peter15k @BeaM 18 lutego 2025 21:50 |
18 lutego 2025 23:15 |
Wszystko zależy od ceny prądu... Sorry wcięło mi tabelki ale są interesujące ( widocznie nie lubi Maca wracam do win )
To najwięksi partnerzy handlowi Niemiec - Polska eksport 5 import 4. Przed nami tylko USA, Chiny, Francja i Holandia - no aleśmy wskoczyli w statystykę...
Tu nasi najwięksi partnerzy w HZ - ciągle na pierwszym miejscu Niemcy
Co eksportujemy? 54 % wyroby przemysłowe - obawiam się że niemieckich marek. Jeżeli prąd u nas będzie tani to mamy szanse powalczyć ...
Wnioski - mamy zbyt duże powiązanie z niemiecką gospodarką. Obawiam się że większość to marki niemieckie - nie po to wykupywali wszystko od lat 90 tych od cukrowni po Zelmera. Bawaria plus Nadrenia ( oba głównie katolickie landy - co ciekawe Wyborcza nam wmawiała że katolicyzm to bieda...no ale Wyborcza to "sorosiątka" ) . Tak więc jeżeli nowa administracja w USA dojdzie do wniosku, że trzeba na nich postawić to mamy problem. A nasze tzw elity to dramat. No ale im brakuje ok 1 mln pracowników. Muszą wygeneroować u nas pewien poziom bezrobocia, wyciąć socjal i wyeksportować migrantów którzy nie chcą pracować. No i znowu kluczowa cena prądu...
![]() |
OjciecDyrektor @Maginiu 18 lutego 2025 23:11 |
18 lutego 2025 23:16 |
Tak. Grabiono totalnie i dlatego ludzie nie chcieli osiedlać się tak ochoczo na tych ziemiach. Komuna wciskała kit, że to ze strachu, że przyjdą tam znowu Niemcy. Ludzie bali się Ruskich, a nie Niemców.
![]() |
OjciecDyrektor @peter15k 18 lutego 2025 23:15 |
18 lutego 2025 23:20 |
A te niemieckie pewnie są własnością Amerykanów...:)
![]() |
BeaM @Gotoxy76 18 lutego 2025 23:08 |
18 lutego 2025 23:25 |
Dokładnie. I większość Niemców pewnie myśli, że u nas to biegają jednak białe niedźwiedzie.
![]() |
peter15k @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 23:20 |
18 lutego 2025 23:26 |
Pośrednio być może ale nie będą tego topić bo im cena akcji spadnie. Tak samo Chińczycy. Nikomu de facto nie zależy na zatopieniu ukladu globalnego a raczej na zmianie struktury. Vance wygarnął im w Monachium a to Bawaria...
![]() |
peter15k @BeaM 18 lutego 2025 23:25 |
18 lutego 2025 23:29 |
Ci co u nas robią biznes to dobrze wiedzą jak jest ale nie mówią - po co ściągać tu jakiegoś Walmarta albo coś innego ? Lepiej mówić że u nas biegają białe niedzwiedzie. Na dodatek "sorosątkom" zależy na antagonizowaniu - to nic nowego.
![]() |
Gotoxy76 @BeaM 18 lutego 2025 23:25 |
18 lutego 2025 23:38 |
Niemcy chyba już to zauważyli,ale Irlandczycy to nie wiem. Kilkanaście lat temu moją znajomą która pracowała w Irlandii spytali się czy u nas są białe niedźwiedzie :) na co odpowiedziała: oczywiście a do pracy jeździmy na nartach :)(
![]() |
DYNAQ @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:57 |
18 lutego 2025 23:39 |
SS Sonderkommando ''Oskar Dirlewanger''. Zwyrodniałe sk...syny.
![]() |
BeaM @peter15k 18 lutego 2025 23:15 |
18 lutego 2025 23:58 |
Wnioski - mamy zbyt duże powiązanie z niemiecką gospodarką. Obawiam się że większość to marki niemieckie - nie po to wykupywali wszystko od lat 90 tych od cukrowni po Zelmera.
No tak, najbardziej nie mogę darować im przejęcia Wrozametu (potem Mastecooka) przez Bosch-Siemensa. Historia upadku tej fabryki to wielki wyciskacz łez. Miałam pralkę Mastercooka, chyba przez 20 lat. Za cholerę nie chciała się popsuć :) Tylko klapa jej zardzewiała, a ponieważ nie można jej było wymienić, bo fabryka przestała istnieć, musiałam kupić pralkę innej firmy. Mastercook chodził przez dwie dekady i to bez czyszczenia filtra (nie wiedziałam, że trzeba to regularnie robić, bo nienawidzę czytać instrukcji). Kiedy przed zezłomowaniem z ciekawości zajrzałam do tego filtra, nie mogłam oczom uwierzyć, ile artefaktow z niego się wysypało i ile było kamienia. A mimo to wodę jakoś odpompowywała. Cud techniki po prostu.
![]() |
valser @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:55 |
18 lutego 2025 23:58 |
Oni sie rowniez odwoluja do Pan Boga i Matki Boskiej. To nie ma zadnego znaczenia. Tam nie ma zadnej linii, co zostalo dawno dowiedziedzione, a nazwe swojej mafijnej organizacji zwanej Rosja ukradli z Rusi Kijowskiej. I to tyle w temacie. Kacapia jest od poczatku budowana na mystyfikacjach, klamstwach i oszczerstwach. Tak juz maja i konca tego nie widac.
Najglupsze co mozna zrobic, to uwierzyc w ich historie z intencjami. To jest mozliwe oczywiscie, ale konsekwencje tego sa do bolu przewidywalne wiec dla mnie ten temat nie istnieje.
Jedyna sensowna postawa wobec kacapa, ktora jest znana i mozna sie do niej bezposrednio odwolac, to jest stanowisko NSZ. Polecam jeszcze raz Nawigatora nr 42. Oczywiscie jak ktos ma zryty beret, to mu juz nic nie pomoze. Bedzie cisnal Szostakowicza, Chor Aleksandrowa i Bolszoi Teatr, ze to sztuka swiatowa.
![]() |
Szczodrocha33 @zkr 18 lutego 2025 21:49 |
19 lutego 2025 03:38 |
"Tak, Niemcy potrafia organizowac prace... ;)"
A mnie się przypomina serial "Polskie Drogi".
Tam w którymś odcinku, prof. Gleibnitz, grany przez Zygmunta Maciejewskiego, wyjaśniał rodzinie profesora Zygadlewicza kwestię
500 lat kultury niemieckiej w łuku Wisły.
I mówił że faktem jest że Niemcy krzewili kulturę w łuku Wisły.
Ja od siebie mogę tylko dodać, że kulturę w łuku Wisły Niemcy tworzyli na przykład w takich miejscach jak Oświęcim.
Ale również intensywnie tworzyli ją także w łuku rzekji Bug, w takim miejscu jak Treblinka.
![]() |
zkr @Szczodrocha33 19 lutego 2025 03:38 |
19 lutego 2025 06:49 |
> kulturę w łuku Wisły Niemcy tworzyli na przykład w takich miejscach jak Oświęcim.
My tu na Pomorzu mamy takie miejsca jak Szpegawsk, Piasnica, Mniszek, Rudzki Most.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Lesie_Szp%C4%99gawskim
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Pia%C5%9Bnicy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Mniszku
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Rudzkim_Mo%C5%9Bcie
Ja to nazywam "slady kultury niemieckiej na Pomorzu".
![]() |
zkr @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:51 |
19 lutego 2025 06:50 |
> Jak oni to liczą, że im takie liczby wychodzą? Sorry, ale papier wytrzyma wszystko.
Dane MFW. Jezeli ma Pan bardziej wiarygodne to czekam.
![]() |
ddam @BeaM |
19 lutego 2025 06:54 |
Póki co, kto inny przyjedzie
Już od 1 marca do Polski trafią imigranci odsyłani z Niemiec, informuje komunikat niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Wczoraj, czyli 17 lutego, na oficjalnej stronie ministerialnej ukazał się komunikat niemieckiej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Niemcy oficjalnie poinformowały, że od 1 marca zacznie się przekazywanie, odsyłanie imigrantów do zachodnich polskich województw.
„Centrum w Eisenhüttenstadt rozpocznie działalność 1 marca 2025 roku. Ze względu na dobre relacje Brandenburgii z sąsiednimi województwami w Rzeczpospolitej Polskiej Dublin Centrum w Eisenhüttenstadt będzie koncentrować się na odsyłaniu imigrantów do Polski”, brzmi dokładne tłumaczenie komunikatu.
„W celu przyspieszenia procedur Centralny Urząd ds. Cudzoziemców Kraju Związkowego Brandenburgia zostanie ściśle zaangażowany w koordynację szczegółów odsyłania imigrantów do Polski z właściwymi organami w Polsce. Przekazanie ma nastąpić w ciągu dwóch tygodni”, czytamy dalej w dokumencie.
Jednym słowem, już za dwa tygodnie można spodziewać się zalania Polski imigrantami; Niemcy mogą przysłać ich do nas w ciągu kilku minut, bo wspomniane wcześniej Centrum powstaje nad Odrą, tuż przy polskiej granicy!
Mimo to w polskich mediach trwa zmowa milczenia, brak informacji również ze strony urzędników!
https://youtu.be/LTT49AFV7wM?si=M98w9V-dKZCw6EZQ
![]() |
kpiotrzk @zkr 19 lutego 2025 06:50 |
19 lutego 2025 07:02 |
to jest bardziej adekwatne -> GDP(PPP) per capita: Niemcy to $70,930 vs Polska i $54,498
![]() |
zkr @kpiotrzk 19 lutego 2025 07:02 |
19 lutego 2025 07:09 |
A dzieki za komentarz. W sumie jest to lepszy wskaznik.
MFW podaje:
Niemcy 57,91
Polska 25,04
https://www.imf.org/external/datamapper/NGDPDPC@WEO/OEMDC/ADVEC/WEOWORLD
![]() |
kpiotrzk @BeaM |
19 lutego 2025 07:15 |
dziwne, u mnie wg MFW mamy owe $54,498...
![]() |
kpiotrzk @BeaM |
19 lutego 2025 07:18 |
aaa... już rozumiem - ja polecam GDP (PPP) -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Parytet_si%C5%82y_nabywczej
![]() |
PanTehu @BeaM |
19 lutego 2025 08:21 |
A ja nie chcę aby oni tu przyjeżdżali , nawet na szparagi, nawet na wakacje. Co będą chcieli od nas kupić to im się dostarczy na miejsce.
PS. Na tych "szparagach" to ludzie po stodołach na deskach położonych na pustak h spali. Mało który się przyznał,, że takie luksusy u bambra są na porządku dziennym i nocnym. U nas obcokrajowcy mieszkają jak ludzie,z łazienkami z kuchnią itp
![]() |
kms @BeaM |
19 lutego 2025 08:47 |
Ostatni raz w Zurichu na delegacji byłem jakieś 15 lat temu. W dużym biurze projektów (branża kolejowa) 90% inżynierów było Niemcami, którzy pracowali w Szwajcarii ze względu na wyższe zarobki i niższe podatki. Było nawet kilka sprzątaczek, które pracowały w tym biurze od ponad 10 lat - z tego samego powodu. Acz to z panią sprzątaczką można było porozmawiać o powodach pracy w Szwajcarii, nie z inżynierami. Natomiast można było zaobserwować coś jeszcze - pani sprzątaczka wstydziła się tego, że pojechała do pracy do Szwajcarii, wstydziła się z tego, że co prawda dzieci nauczyły się w szkole podstawowej matematyki czy języków obcych (angielski i francuski) na takim poziomie, że zaganiają swoje kuzynostwo z Heimattu w kozi róg, ale robią błędy ortograficzne po niemiecku.
![]() |
Zdzislaw @Traube 18 lutego 2025 21:37 |
19 lutego 2025 09:05 |
Nie tylko wódkę, także "spirt". Sam się kiedyś (młody i niemądry, u nich oczywiście) "popisałem" wypiciem szklanki spirytusu. Reakcja organizmu błyskawiczna.
![]() |
peter15k @BeaM |
19 lutego 2025 09:09 |
Ponieważ Polska jak na razie jawi się jako beneficjent wydarzeń w Europie ( brak jak na razie problemu migrantów w dużej skali , dobrze funkcjonująca gospodarka i widoczny wzrost zamożności , nowa sieć autostrad , budujące się nowe obiekty magazynowe itp. ( kto jeździł po kraju to widział ) czyli ma tzw soft power . Nawet Trump to stwierdził mówiąc o uciekających do Polski przed wojną Ukraińcach. Pojawiają się więc narracje medialne w formie kalki pojęciowej w zależności od tego kto dla kogo pracuje , które mają nas zdestabilizować – tzn. Niemcy=gestapo, Żydzi = Soros, lichwa, Epstein, Rosja="dobry sąsiad" i nie ma, roszczeń terytorialnych broni przed nacjonalizmem ukr, Ukraińcy = Wołyń itp. Te narracje podlegają prowokacjom ( ostatnia była w Auschwitz o polskich nacjonalistach – wyjątkowo bezczelna). Ciekawy jest w tym kontekście ...seksualny kontekst – Weidel z Afd–lesbijka wychowująca dzieci, doniesienia o żonie Makrona jako transseksualiście , rola LGBT itp. Głównymi siłami zmiany , które były potem spacyfikowane przez SS były grupy szturmowe SA zadeklarowango homoseksualisty Rohma. W Niemczech podobno masowo się sprzedają akcesoria takie jak pejcze wdzianka skórzane , kajdanki itp. które kojarzą się z sadystycznym seksem. Jak na razie nasz rozpolitykowany polski grajdołek jawi się jako raj na ziemi. Jest on solą w oku i istnieje prawdopodobnie tylko dlatego,że jest wyraźna róznica poglądów co do tego co tu ma być...
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 18 lutego 2025 23:11 |
19 lutego 2025 09:18 |
Oj wiem coś na ten temat. Pisałem już zresztą o kolei wąskotorowej w okolicach Sławna na Pomorzu. Oczywiście moda na wąskie tory minęła bezpowrotnie, więc pusty tor (czego nie zabrali ruscy, to sie przydało naszym) nadal służy jako droga lokalna.
![]() |
Zdzislaw @Zdzislaw 19 lutego 2025 09:18 |
19 lutego 2025 09:42 |
Przypomnę jeszcze o moich obserwacjach w dziedzinie specyficznych sieci telekomunikacyjnych, oferujących cyfrowe TV, internet i telefon (zresztą "niespecyficzni" operatorzy też od dłuższego czasu mają to samo), które w ciagu minionych 35 lat przeszły długą drogę od tzw. osiedlowych sieci TV kablowej po dzisiejsze sieci telekomunikacyjne różnych rozmiarów i zasięgów. I o ile te pierwsze, raczkujące na początku lat 90-tych, opierały sie na podzespołach i kablach niemieckich, to w tych ostanich wyrobów niemieckich się nie uświadczy (choć polskich tez niewiele, może poza kablami światłowodowymi). Natomiast cała elektronika (opto-elektronika) pochodzi z USA, a niemieckie próby zaistnienia na tym szybko rozwijającym się rynku, skończyły się na gadaniu (paru artykułach o koncepcjach i zamiarach). Nota bene obecny poziom usług telekomunikacyjnych (szczególnie dostęp do internetu) w Niemczech i w Polsce, to przysłowiowa "mucha do słonia"
![]() |
BeaM @ddam 19 lutego 2025 06:54 |
19 lutego 2025 10:21 |
No to grubo... Niemcy się biorą za porządki i nie dziwota, jak pomyślę o tych setkach czarnych stojących na ulicach Frankrutu pod dworcem. Koleżanka mi mówiłą, że to bezrobotni, kolorowi narkomani, którym policja o świcie przywozi zestawy strzykawek. Zreesztą policja też tam stała, bynajmniej nie w jakimś zaparkowanym radiowozie, tylko stali jak strażnicy tej bandy. Ciekawe co będzie dalej z tym nam przekazanymi, czyli - czy odstawimy ich też do granicy. Jakoś tego nie widzę.
![]() |
BeaM @kms 19 lutego 2025 08:47 |
19 lutego 2025 10:24 |
Dlatego pierwsi, którzy przyjadą do nas na saksy z Niemiec, to będą Turcy ;)
![]() |
BeaM @peter15k 19 lutego 2025 09:09 |
19 lutego 2025 10:58 |
W Niemczech podobno masowo się sprzedają akcesoria takie jak pejcze wdzianka skórzane , kajdanki itp. które kojarzą się z sadystycznym seksem.
Wcale mnie to nie dziwi, jest w nich jakaś mroczna seksualność. Znów posłużę się przykładem ze sztuki. W Muzeum Staedel, w dziale sztuki dawnej, między wizerunkami męczenników i scenami biblijnymi nagle zobaczyłam taki obraz:
https://sammlung.staedelmuseum.de/de/werk/zwei-hexen
Z paru metrów, jak się nie widziało drobnych pociągnięć pędzlem tylko ogólny zarys tych wiedźm na ognistym tle, to pierwsze skojarzenie było takie - co tu robi obraz z XX wieku? Wglądał jak coś z nurtu Neue Sachlichkeit, a ma datę 1523 ;))) Panie ponoć trzymają w słoiku rtęć, ktorą leczono syfilis panoszący się w Europie u schyłku XV wieku.
![]() |
peter15k @BeaM 19 lutego 2025 10:58 |
19 lutego 2025 11:31 |
No np. Irma Grese :
( ...) Irma wyróżniała się niesamowitym apetytem seksualnym oraz sadystycznymi skłonnościami. Swoją niemalże anielską urodą zgrabnej blondynki z modną fryzurą i niebieskimi oczami, zwracała uwagę zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Po obozie przechadzała się w wypolerowanych butach oraz szytym na zamówienie uniformie, który podkreślał jej walory. Dzięki nim nawiązała kilka płomiennych romansów, w tym z Josefem Mengele, Josefem Kramerem oraz swoją przełożoną, Marią Mandel (...)
(...)Szczególną przyjemność czerpała ze szczucia kobiet psami oraz znęcania się nad nimi wzmocnionym stalą pejczem. Najczęściej biła więźniarki w piersi. W powstałe w ten sposób rany często wydawało się zakażenie spowodowane obozowym brudem (...)
(...) Kiedy Irma miała 12 lat, jej matka popełniła samobójstwo, wypijając kwas solny. Na ten desperacki krok zdecydowała się prawdopodobnie kierowana podejrzeniami o niewierność męża. Dziewczyna ciężko przeżyła śmierć mamy, co w połączeniu ze złym traktowaniem ze strony rówieśników zachęciło ją do porzucenia szkoły w wieku 14 lat (...)
![]() |
stachu @Szczodrocha33 18 lutego 2025 20:46 |
19 lutego 2025 12:51 |
Robi się problem, gdy powołają takiego dobrego Rosjanina do armii, dostanie karabin i jego dobroć znika.
A politykom nie można ufać, o czym boleśnie przekonują się Ukraińcy.
![]() |
zkr @Zdzislaw 19 lutego 2025 09:18 |
19 lutego 2025 14:33 |
Na Zulawach jeszcze dziala:
https://kolejzulawska.pl/
![]() |
bosman80 @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 22:58 |
19 lutego 2025 19:37 |
"Pani widzę też uwierzyła w ten "kult eksportu". Każde państwo poważne bogaci się nie dxięki eksportowi, ale dzięki importowi. A żeby tak było import musi być TANI. Wtedy wygra się każdą wojnę cenową. Stąd taki kurs byłby turbodoładowaniem dla naszej prosperity "
Dokładnie tak, bo wtedy nie opłaca się robić rzeczy tanich, a jedynie drogie. Na przykład technologie, dobra luksusowe, usługi finansowe. Na które wcale nie maleje popyt, jak cena mocno rośnie. A często wręcz przeciwnie. Patrz Lichtenstain, a choć nawet Szwajcaria.
Kiedy frank był po 2zl, a teraz prawie 4,5zł.
Zabolalo to szwajcarski eksport luksusowych zegarków? Czy urządzeń ABB? :)
Przy rosnącym kursie waluty, tanio "brain drain" można zrobić.
![]() |
bosman80 @OjciecDyrektor 18 lutego 2025 23:20 |
19 lutego 2025 19:42 |
"A te niemieckie pewnie są własnością Amerykanów...:)"
Niemieckie, to już zazwyczaj globalne. No to Amerykanów/BlackRock.
To przecież widać na giełdzie jak DAX chodzi. Nie skorelowane w ogóle z niemiecką gospodarką. :)
![]() |
BeaM @bosman80 19 lutego 2025 19:37 |
19 lutego 2025 20:26 |
Czyli Niemcy czy Włosi nie wzbogacili się dzięki rozwiniętej produkcji i eksportowi swoich towarow, tylko importowi? Absurd. Proszę to jakoś dobrze wyjaśnić
![]() |
bosman80 @BeaM 19 lutego 2025 20:26 |
19 lutego 2025 20:53 |
"Czyli Niemcy czy Włosi nie wzbogacili się dzięki rozwiniętej produkcji i eksportowi swoich towarow, tylko importowi? Absurd. Proszę to jakoś dobrze wyjaśnić"
No eksportowi, ale nie tanich rzeczy. :)
Wałkowane było przez wszystkie ostatnie lata rządu PiS
#pulapka_sredniego_dochodu #konkurowanie_cena #dostarczanie_pol_produktow
Czyli międzynarodowe ustalenia i deal, mówiące o tym, kto pracuje na kogo? A gdzie zostaje marża.
https://mfiles.pl/pl/index.php/Mi%C4%99dzynarodowy_podzia%C5%82_pracy
![]() |
BeaM @bosman80 19 lutego 2025 20:53 |
19 lutego 2025 21:10 |
No to super, że pan doprecyzował, bo OjDyr wyszydza „wiarę w eksport" en général ;)
![]() |
Mingus @BeaM 19 lutego 2025 21:10 |
19 lutego 2025 21:43 |
sugeruję pozostać przy swoim przekonaniu o roli exportu :) a co kto exportuje to inna rzecz. np. Lichtenstein szulerkę, Szwajcaria dyskrecję, a usa dolara
![]() |
Mingus @BeaM 19 lutego 2025 21:10 |
19 lutego 2025 21:50 |
a i zapomniałem dopisać, Trucja idzie na 5 gospodarkę świata w 2030, miało być 2060 - tak przyspieszyli. Więc Mustafowie czy Mustafy, /hmm jakoś tak / raczej będą wracać do siebie.
![]() |
BeaM @Mingus 19 lutego 2025 21:50 |
19 lutego 2025 22:25 |
Oj tak, a Deutschland będzie ich pierwszą kolonią ;)
![]() |
bosman80 @BeaM 19 lutego 2025 21:10 |
19 lutego 2025 22:38 |
No kurs danej waluty :) czyli ustalenie popytu na nią (np. innych banków centralnych do swojego koszyka rezerw walutowych, ale też i inwestujących funduszy), poza realną gospodarką i bilansu handlowego...
... jest jednym z podstawowych narzędzi wdrażania ustaleń dt. "międzynarodowego podziału pracy", czyli tego kto na kogo pracuje.
Pamietam jakieś nagranie chyba z 2010, z Prezydentem Szwajcarii (nie wiem którym, oni się tam co pół roku zmieniają/rotuja), w samym środku "currency wars" kiedy modne było właśnie zaniżanie wartości swojej waluty... aby "zwiększyć eksport".
Kurs franka wtedy wywaliło w kosmos, po kryzysie finansowym 2007-2009. Było takie ssanie na franka, że oni nawet mieli wtedy ujemne stopy procentowe i nic nie pomagało. Wszyscy chcieli do Szwajcarii.
I na pytanie dziennikarki, czy prezydenta Szwajcarii wysoki kurs waluty nie martwi... kiedy wszyscy na świecie tak próbują swój zaniżyć? On właśnie wtedy odpowiedział wprost, że nie. :) Bo ich struktura eksportu nie jest na to wrażliwa.
Bo czy sprzedaż jakichś rozwiązań wysoko technologicznych, czy luksusowych... czy coś jest o 15-30% droższe, czy tańsze aż tak bardzo na popyt nie wpływa. :)
Co w innym wątku, było już dziś poruszane z metaforą "młotka" z certyfikatem. Gdy taki normalny to 100zł, to taki certyfikowany do branży lotniczej, medycznej, itp. to spokojnie i 5000zł.
No i tu wtedy jest marża. :)
![]() |
BeaM @bosman80 19 lutego 2025 22:38 |
19 lutego 2025 22:47 |
No tak, ale nie ma się co porównywać ze Szwajcarią, jak się eksportuje kurczaki do Niemiec. Wahnięcie kursu złotego dla wielkiej branży meblowej w Polsce może oznaczać, że kończy się konkurencyjność produktów. Ostatnio bylam na targach branży home, prawie 6 tysięcy wystawców. Towaru jest tyle produkowanego na świecie, że szok. Kiedyś pawilony azjatyckie były stertą badziewia, teraz są bardzo konkurencyjni. Wszystcy się podgryzają i podwyższają poprzeczkę. Krach musi nastąpić, nie ma cudów.
![]() |
bosman80 @BeaM 19 lutego 2025 22:47 |
19 lutego 2025 23:05 |
No przy silnej walucie, nie da się konkurować w eksporcie opartym na tanich, lokalnych zasobach (surowcach i taniej sile roboczej). To że dziś eksportuje jako przedsiębiorca kurczaki, nie jest powiedziane co będę robił jutro? Może pisklaki? :) Albo co tam jest droższego i na czym da się lepiej zarobić.
Trzeba będzie coś wymyślić.
Zawsze da się sprzedać, jak się da "dobrą cenę", ale to żadna sztuka. Sztuką jest sprzedać coś z marżą.
Żeby sprzedać coś z marżą, trzeba umieć zbudować markę.
Marka, zaś musi nieść z sobą jakąś obietnicę. I to taka, trafiająca w potrzeby.
No i tu dochodzimy do finalnej konkluzji z perspektywy przedsiebiorczosci. Żeby lepiej zrozumieć potrzebę klienta, niż on sam ją nawet rozumie. Lepiej niż konkurencja.
A nawet bardziej. Żeby dobrze rozumieć, kto aktualnie jest moim klientem? I czego on chce, ale i potrzebuje?
Także, kto może być moim klientem w przyszłości? I czego on chce/potrzebuje?
I odpowiedź :) na te pytania, nigdy się nie kończy. Można w niej się tylko poprawiać. A można też nie robić nic.
![]() |
bosman80 @BeaM |
19 lutego 2025 23:09 |
Jak waluta silna :) a ma się strukturę eksportu, oparta o produkty wysokiej marzy (technologie, dobra luksusowe, drogie usługi tj. finanse)... to się cenę tego młotka certyfikowanego z 5000zł na 3799zł obniży.
A niech będzie :) ale dzięki tańszym zasobom (surowcom, mózgom) to i może koszty wytworzenia zbije w dół.
![]() |
zkr @Mingus 19 lutego 2025 21:50 |
19 lutego 2025 23:10 |
> Trucja idzie na 5 gospodarkę świata w 2030, miało być 2060 - tak przyspieszyli.
Sledze co tam sie dzieje w zbrojeniowce i coraz czesciej pojawiaja sie ciekawe informacje z Turcji.
Maja niesamowicie rozwiniety przemysl.
Przyklady:
Turcja sama zmodernizuje F-16
"Podczas przesłuchania w parlamencie minister obrony Turcji Yasar Guler poinformował o rezygnacji z zakupu w USA zestawów modernizacyjnych do 79 samolotów F-16."
==> to ze sami potrafia to zrobic o czyms juz swiadczy
Turcja planuje budowę lotniskowca
Temat mysliwca piatej generacji:
I co ciekawe:
"Równolegle z projektowaniem samolotu Turcja pracuje nad opracowaniem rodzimego silnika turbowentylatorowego dla Kaana. Jego projektantem jest TRMotor., która współpracuje z brytyjską grupą Rolls-Royce"
Czyli dolacza do elity. Niewiele krajow produkuje swoje silniki lotnicze.
Turecki kosmodrom w Somalii
Turecki Nurol kupił niemiecką IKH
"Turecki Nurol Technology nabył większościowy pakiet udziałów niemieckiego producenta ceramiki technicznej i surowców ceramicznych IKH (Industriekeramik Hochrhein). To przedsiębiorstwo od 30 lat produkujące innowacyjne proszki ceramiczne działa nie tylko w branży zbrojeniowej, ale także w przemyśle samochodowym, inżynierii mechanicznej, lotniczym, przetwórstwie stali, odlewniczym, przemyśle papierniczym i tekstylnym, przemyśle szklarskim, inżynierii środowiska i energii oraz sektorze opieki zdrowotnej. Połączone przedsiębiorstwa mają kontynuować tę działalność, szczególnie w obszarze produkcji ceramiki i kompozytów. Zintegrowany podmiot chce być największym, najlepszym i najbardziej zaawansowanym producentem produktów balistycznych i ceramiki balistycznej na świecie.
Niemcy odrzucili oferty amerykańskie, w tym dużych koncernów z USA. Właściciel-założyciel IKH uznał relację z Nurol Technology za bardziej równorzędną i perspektywiczną. Dzięki współdziałaniu obu zainteresowanych podmiotów udało się szybko uzyskać zgodę rządu niemieckiego na transakcję."
Wiec to my raczej bedziemy jezdzic do Turcji na saksy ;)
My sobie dalej wyobrazamy Turcje jako kraj pasterzy i producentow sweterkow oraz marmurkowych dzinsow ;)
![]() |
MarekAd @BeaM |
19 lutego 2025 23:10 |
Dzisiaj czytam, że Niemcy planują rozbudowę lotniska cargo we Frankfurcie. Ma być największe w Europie do 2030 roku. Oni są na zakręcie od jakiegoś czasu, co nie znaczy, że nie mogą się odbudować i zrobić znów u siebie ordnung.
My też za dwie, trzy dekady gdy dobijemy do gospodarek wysokorozwiniętych i staniemy się naprawdę bogaci możemy dostać zadyszki i zacząć cofać się w rozwoju. Wykonując przy tym jakieś nieodpowiedzialne wybory, jak Niemcy od jakiegoś czasu. Społeczeństwa potrzebują siły napędowej do ciągłego rozwoju, żeby nie popaść w stagnację. Bogatemu się już po prostu tak nie chce, jak temu na dorobku. A konkurencja na świecie jaka jest, każdy widzi.
![]() |
bosman80 @BeaM |
19 lutego 2025 23:12 |
No ale to też jest proces. Nie idzie się z kurczaków, od razu do hi-tech, tylko etapami. Coraz bardziej i bardziej zaawansowane gałęzie gospodarki.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Teoria_szyku_lotu_dzikich_g%C4%99si
![]() |
Mingus @zkr 19 lutego 2025 23:10 |
19 lutego 2025 23:22 |
o sorry, ja zalecam do Turcji respekt. Ich położenie, demografia i jej dynamika, gospodarka, inwestycje. Rok 2060 na 5 gosp świata był bodajże planowany 5 lat temu, przez 5 lat plany przyspieszyły o 30 lat. Nie, my będziemy na wakacje na plaże i narty, tak oni też rozbudowują ośrodki zimowe. I dodam potężny przemysł medycyny estetycznej
![]() |
zkr @Mingus 19 lutego 2025 23:22 |
19 lutego 2025 23:32 |
> o sorry, ja zalecam do Turcji respekt
No wlasnie o tym pisze.
![]() |
BeaM @Mingus 19 lutego 2025 23:22 |
19 lutego 2025 23:35 |
A jakże, ja też z respektem, od kiedy się dowiedziałam, że łóżko, które brałam za niemieckie, wyprodukowano w Turcji. Tej od dawna nie kojarzę już z pasterzami i dekatyzantami, mówię to z uśmiechem (wciąż jeszcze nie tureckim, ale kto wie, co będzie za parę lat ;)
![]() |
zkr @Mingus 19 lutego 2025 23:22 |
19 lutego 2025 23:39 |
No i temat broni palnej:
Turecki pistolet dla policji w Teksasie
Amerykanie maja swoich producentow broni(*) ale kowboje z Teksasu wybrali turecki sprzet.
To tez jest ciekawe:
CANİK TTI Combat najlepszy według ICA
(*) ale jednego z bardziej znanych sprzedali. Taka ciekawostka - wie Pan kto kupil Colt'a?
Česká zbrojovka
![]() |
zkr @BeaM 19 lutego 2025 23:35 |
19 lutego 2025 23:41 |
> wciąż jeszcze nie tureckim, ale kto wie, co będzie za parę lat ;)
:)))))
![]() |
Mingus @BeaM 19 lutego 2025 23:35 |
19 lutego 2025 23:45 |
ja planuję - chciałbym, kiedy sprawy pozwolą, pojechać turystycznie do Istambułu. JAk mi się to uda, i będe jeszcze tu na SN to podzielę się wrażeniami
![]() |
Mingus @zkr 19 lutego 2025 23:39 |
19 lutego 2025 23:50 |
a to ciekawe, amerykanie lubią swoje zabawki, więc to musiało ich przekonać. Texanski policjant teżrobi wrażenie :)
![]() |
BeaM @bosman80 19 lutego 2025 23:12 |
19 lutego 2025 23:57 |
Teoria szyku lotu dzikich gęsi bardzo mi się podoba :)) Dziesiątki, setki przykładów z polskich firm, które przechodzą tę drogę. Od kosmetyków, poprzez sedesy z wirowym spłukiwaniem po sprzęty hi-fi. W urządzaniu wnętrz, poziomie projektów Niemcy w tej chwili nam nie doskakują. Boją się ciężkich czasów, oszczędzają, nie aspirują do czegoś lepszego. Może myślą inaczej, stąd najpierw rozbudowa cargo we Frankfurcie ;)
![]() |
zkr @Mingus 19 lutego 2025 23:22 |
19 lutego 2025 23:59 |
No i "last but not least", jak podaje strona sejm.gov.pl
"- Sześćset lat temu Polska jako pierwszy kraj europejski nawiązała relacje dyplomatyczne z Turcją - przypomina uchwała Sejmu podjęta dziś jednogłośnie przez posłów."
link
![]() |
BeaM @Mingus 19 lutego 2025 23:45 |
20 lutego 2025 00:27 |
To od razu będę miała do Pana prośbę. Na przedmieściach Istambułu działa taki sklep, co handluje perfumami vintage, których już nie produkują. By mi pan przywiózł jeden dezodorant z końca lat 80. :) Odwdzięczę się jakoś z nawiązką, no chyba że pierwsza się tam wybiorę ;)
![]() |
Maginiu @BeaM 19 lutego 2025 22:47 |
20 lutego 2025 00:34 |
No tak, ale nie ma się co porównywać ze Szwajcarią, jak się eksportuje kurczaki do Niemiec. No nie, chyba raczej odwrotnie, nie mo co się porównywać ze Szwajcarią, skoro jest się trzecim na świecie producentem drobiu (po Brazylii i USA) i największym w Europie. W Polsce stosuje się w hodowli drobiu najbardziej zaawansowane metody genetyki populacji z wykorzystaniem elektronicznej techniki obliczeniowej - w tej dziedzinie Polska jest potęgą uzyskując jedne z najlepszych na świecie wyniki ilościowych i jakościowych. Także ubój drobiu i technologia jego dalszej obróbkicji wymaga stosowania wyspecjalizowanych i bardzo skomplikowanych urządzeń. To są olbrzymie nakłady finansowe, olbrzymia wartość sprzedaży i... olbrzymie zyski.
Szwajcaria ze swoim precyzyjnym przenysłem maszynowym i produkcją zegarków znana jest na całym świecie. Ale jakoś nie zrezygnowała z produkcji i eksportu na cały świat... serów. Oni sprzedają Emmentaler, Gruyère i Sbrinz. A my sprzedajemy Kornisze i Brojlery.
![]() |
Mingus @BeaM |
20 lutego 2025 00:34 |
no to mam kolejny argument aby tam pojechać :) a jeszcze ta nawiązka hmmm ;)
![]() |
BeaM @Maginiu 20 lutego 2025 00:34 |
20 lutego 2025 00:42 |
A to przepraszam i chapeau bas dla polskich kurcząt ;)
![]() |
BeaM @Mingus 20 lutego 2025 00:34 |
20 lutego 2025 00:44 |
:))
p.s. Czy Mingus to od Charlesa?
![]() |
Mingus @Maginiu 20 lutego 2025 00:34 |
20 lutego 2025 00:44 |
czy mam Pan dane, jaki udział w polsce w produkcji drobiu ma polski kapitał, czy tu też już dominacja "kapitału bez narodowości" , tak mnie zaciekawiło
![]() |
zkr @Maginiu 20 lutego 2025 00:34 |
20 lutego 2025 00:46 |
> Także ubój drobiu i technologia jego dalszej obróbkicji wymaga stosowania wyspecjalizowanych i bardzo skomplikowanych urządzeń.
![]() |
Mingus @BeaM 20 lutego 2025 00:44 |
20 lutego 2025 00:49 |
Mingus Ah um :) "strzelano" tu do mnie wiele razy same pudła, a tu proszę od razu zatopiony
![]() |
BeaM @Mingus 20 lutego 2025 00:49 |
20 lutego 2025 00:54 |
Ah Um, wiadomix, Mingus jest tylko jeden. Więc jak uda się z dezodorantem, to mogę podarować nagraną w Japonii płytę w bonusie, bo jednak wspomnienia zapachowe z dzieciństwa są najcenniesze. Jakość nagrania i dźwięku po prostu japońska.
![]() |
Mingus @BeaM |
20 lutego 2025 01:04 |
zaskoczyła mnie Pani , owszem japońce słyną z jakości nagrań, no i Chopina kochają, wytwórnia DIW, jednego wykonawcę ściągałem z Japonii, bo skubańce nie mieli dystrybucji na Europę
![]() |
BeaM @zkr 19 lutego 2025 23:59 |
20 lutego 2025 09:35 |
A wiadomo dlaczego Turcja nie uznała rozbiorów Polski (poza chyba jeszcze Szwajcarią)?
![]() |
BeaM @zkr 20 lutego 2025 00:46 |
20 lutego 2025 09:37 |
To okropne, a mapa pokazuje, że Austria i Szwajcaria te kurczaczki gazuje. Aż dziw że Niemcy tego nie robią do kompletu, ale myślę, że oni je włąśnie nam podsyłają do utylizacji.
![]() |
Zdzislaw @zkr 19 lutego 2025 14:33 |
20 lutego 2025 09:50 |
Ta żuławska to 50 lat temu dochodziła aż do Gdańska (stacja przy ul. Zawodników), o czym tu już kiedyś wspominałem
![]() |
zkr @BeaM 20 lutego 2025 09:35 |
20 lutego 2025 09:56 |
> A wiadomo dlaczego Turcja nie uznała rozbiorów Polski (poza chyba jeszcze Szwajcarią)?
Tego nie wiem.
Ale im wiecej czytam o Turcji tym wieksza mam ochote zaczac sie uczyc ich jezyka :)
Pisze powaznie.
![]() |
Zdzislaw @BeaM 19 lutego 2025 21:10 |
20 lutego 2025 09:58 |
Zaczynając od eksportu tanizny trzeba szybko zmierzać w kierunku coraz droższych wyrobów. Ot tak, po prostu, jak niegdyś Japończycy, po nich Koreańczycy, a później Chińczycy, od kiedy Teng Siao Ping (tak go niegyś u nas zwano/pisano) zastąpił na "cesarskim" stolcu "wielkiego" Mao Tse Tunga (koment. j. w.)
![]() |
zkr @BeaM 20 lutego 2025 09:37 |
20 lutego 2025 09:59 |
> To okropne
No, makabra
To musialy Niemce wymyslic ;)
https://www.youtube.com/watch?v=YkphooryVyQ
Ale wczoraj jadlem zupe tajska (polecam!) na bazie kurczaka.
Bez miesa... jestem po prostu glodny... :)
![]() |
BeaM @zkr 20 lutego 2025 09:56 |
20 lutego 2025 10:00 |
Nie dziwię się, bo miałoby to wymiar bardzo praktyczny. Turcja to będę takie mniejsze Chiny dla Europy.
![]() |
Zdzislaw @Mingus 19 lutego 2025 21:43 |
20 lutego 2025 10:00 |
Z tym że rola USA jest zarezerwowana wyłącznie dla nich i nic - wbrew niektórym "prognozom" - nie wskazuje, by to miało ulec zmianie.
![]() |
saturn-9 @BeaM |
20 lutego 2025 11:09 |
Ciekawe wrażenia! Ale wielkie metropolie nie są typowe dla rodzimej populacji danego podmiotu politycznego. Tak jak Paryż nie odzwierciedla Francji tak każdy wielkomiejski moloch w Niemczech nie oddaje klimatów w jakich żyją tzw Bio-Niemcy.
Już od dziesięcioleci użalają się tubylcy w tenkraju DE, że czynsze za lokale w centrach miast są za wysokie. KTO trzyma łapę w tym obszarze we Frankfurcie ? Jeżeli ktoś się czuje w niemieckim dobrze to odsyłam do sztuki teatralnej znanego niemieckiego reżysera:
Das Geschehen spielt in der düsteren Atmosphäre einer maroden, verrotteten Stadt, bei deren Sanierung sich Politiker und Immobilienspekulanten gegenseitig in die Taschen arbeiten, unterstützt vom korrupten ...
![]() |
saturn-9 @Mingus 19 lutego 2025 21:43 |
20 lutego 2025 12:03 |
szmonces: Światowy megabestseller 1,5 milionów sprzedanych egzemplarzy !
Wydawnictwo Literackie, KTO tam zadaje szyku ?
![]() |
Maginiu @BeaM 20 lutego 2025 09:37 |
20 lutego 2025 12:55 |
To okropne, a mapa pokazuje, że Austria i Szwajcaria te kurczaczki gazuje. Aż dziw że Niemcy tego nie robią do kompletu, ale myślę, że oni je włąśnie nam podsyłają do utylizacji. Nie wiedziałem pisząc notkę o kurczakach, że ten portal jest wege. Kajam się z przeprosinami...
![]() |
zkr @BeaM |
20 lutego 2025 12:56 |
> szmonces: Światowy megabestseller 1,5 milionów sprzedanych egzemplarzy !
> Wydawnictwo Literackie, KTO tam zadaje szyku ?
OK, te 1.5e6 to chwyty marketingowe, nie czepiajmy sie szczegolow
Polecam, Littell "pojechal z koksem", warto.
![]() |
zkr @Maginiu 20 lutego 2025 12:55 |
20 lutego 2025 12:58 |
> że ten portal jest wege. Kajam się z przeprosinami...
Zaden vege :)
Bez schabowego nie dam rady dluzej :)
![]() |
BeaM @saturn-9 20 lutego 2025 11:09 |
20 lutego 2025 13:08 |
Bio-Niemcy, dobre :) W każdym razie w takim hanzeatyckim Hamburgu klimat był lepszy. A co do gęstej atmosfery Frankfurtu, to z tym Fassbinderem trafił pan w dziesiątkę. W pustych zaułkach, między biurowcami a wybudowanymi po wojnie kilkupiętrowymi bloczkami cisza i lekkie napięcie, jak przed ktorąś z akcji Rote-Armee-Fraktion. Cały czas chodzi mi po głowie ich namolne, na pewno nieprzypadkowe zaburzanie chronologii w muzealnych ekspozycjach - obok rokokowej, odlanej ze srebra sceny Biczowania Chrystusa postawiony gramofon marki Braun z lat 50. XX w. Jakby chcieli wykrzyczeć - zmombardowano nam czas, teraz już nic nie wynika z niczego, świat jest mozaiką przypydkowych znalezisk w ruinach. Tak to odczuwam.
![]() |
BeaM @Maginiu 20 lutego 2025 12:55 |
20 lutego 2025 13:15 |
Na pewno nie jest wege. Portal skłąda się w 90 procentach z mężczyzn, a Ci są raczej mięsożerni. Zresztą niebawem, a może już, będzie się dosypywać zmieloną chitynę z insektów do wszystkiego, z maką na czele. Każde ciasteczko, a na pewno to z Lidla będzie miało taki odżywczy wkład. Co najgorsze - nawet nie trzeba będzie tego oznaczać w składzie. Pozostaną własne wypieki lub z zaufanych piekarenek.
![]() |
Maginiu @zkr 20 lutego 2025 09:56 |
20 lutego 2025 13:17 |
A wiadomo dlaczego Turcja nie uznała rozbiorów Polski (poza chyba jeszcze Szwajcarią)?
Z tymi legendami to róznie bywa...
„Czy przybył już poseł z Lechistanu?” ― tym demonstracyjnym pytaniem, według XIX-wiecznej tradycji, miano rozpoczynać oficjalne audiencje u sułtana tureckiego, oczekując posła z Rzeczypospolitej. Ale trzeba to uznać za miłą dla polskiego ucha legendę, choć jednocześnie jest ona tylko w niewielkim stopniu odbiciem faktycznej postawy państwa tureckiego. Bowiem Imperium Osmańskie nie uznało tylko i wyłącznie rozbioru rosyjskiego, co manifestowało się nie poprzez oczekiwanie na posła z Lechistanu, lecz poprzez nieutworzenie na terenie zaboru rosyjskiego placówek konsularnych. Turcy nie mieli za to najmniejszego problemu z tym, żeby takowe placówki otworzyć w dwóch pozostałych zaborach – austriackim i pruskim.
No i tak to...
![]() |
BeaM @zkr 20 lutego 2025 12:56 |
20 lutego 2025 13:17 |
Nie znam, a co konkretnie?
![]() |
BeaM @Maginiu 20 lutego 2025 13:17 |
20 lutego 2025 13:19 |
No proszę, ważna korekta, dzięki!
![]() |
zkr @BeaM 20 lutego 2025 13:17 |
20 lutego 2025 13:25 |
> Nie znam, a co konkretnie?
Polecam
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/produkt/3546/laskawe
![]() |
Maginiu @BeaM 20 lutego 2025 13:15 |
20 lutego 2025 13:59 |
Portal skłąda się w 90 procentach z mężczyzn, a Ci są raczej mięsożerni. No właśnie - ta moja mięsożerność już od lat jest przyczyną spadku mojej samooceny i powstania wielu kompleksów. A zainicjował ten proces wyjazd na saksy. Proszę wybaczyć, że nie Niemców do Polski, ale Polaków do Szwecji. To ja, pracując na farmie w Szwecji przeżyłem pewne zdarzenie. Pewnego dnia pracowaliśmy wiele godzin, we dwójkę, z kolegą na olbrzymim polu sadzonek ogórków, cierpliwie je hakując. Byliśmu sami, cisza, tylko haki stukały o kamienie. Ale w pewnym momencie zorintowaliśmy się, że gdzieś tam, z oddali , słychać j - już może nawet od kilku godzin - porykiwanie krowy. W Szwecji każde pole wyrwane naturze spośród dzikich lasów i niezliczonych skałek, więc otoczone jest zawsze wysokim murem z kamieni. Z kamieni wyoranych z kamienistego pola, wieki temu wołami i radłem, potem końmi i pługem, a w końcy traktorami. Te mury, mające często ponad dwa metry wysokości, okalając pola wiją się nieregularnie i z jednego pola nie widać, co się dzieje na sąsiednim. Kolega spytał - co ona, cholera, tak ryczy i ryczy? Minęła godzina, potem druga - krowa dalej ryczała. No nie - nie wyrobię - powiedział. Idziemy! Przelaźliśmy przez mur, idziemy, idziemy przez las, a tam na końcu znowu pole, łąka, krowy. A jedna stoi dalej i ryczy. Podeszliśmy - a ona ryczy, bo jej cielak zaplątał się w zapomniane kłęby drutu kolczastego. Zaplątał sie tak, że już nawet nie drgnie. Zaczęliśmy go odplątywać, musiałem pobiec do samochodu po obcęgi. W końcu udało się. Wynieśliśmy go na rękach do krowy, ledwo stał. Krowa lizała go pokaleczonego. W końcu odeszła, cielak za nią. Przeszła tak zspory kawałek, nagle stanęła, odwróciła się do nas i... dwa razy zaryczała.
I - cholera - taraz zawsze jak jem wołowe, zawsze... przypomina mi się ta scena. Zawsze.
![]() |
MarekAd @Maginiu 20 lutego 2025 13:59 |
20 lutego 2025 15:08 |
Ryczącą po szwedzku krowę ciężko zrozumieć, ale wydaje mi się, że ona mogła podziękować i dodać, żeby Panu przypadkiem do głowy nie przyszło mieć poczucie winy jedząc wołowinę, bo to najzdrowszy posiłek na świecie ;)
![]() |
BeaM @Maginiu 20 lutego 2025 13:59 |
20 lutego 2025 15:09 |
No mooocna historia, muszę powiedzieć... Ciary
![]() |
Mingus @Maginiu 20 lutego 2025 13:59 |
20 lutego 2025 15:37 |
tak, krowa to chociaz podziękuje. u ludzi to już nie jest takie oczywiste, delikatnie mówiąc
![]() |
ddam @BeaM |
20 lutego 2025 18:33 |
Dzisiaj w Waszyngtonie DJ Vance pyknął do Niemców "że Ameryka nie będzie godzić się na utrzymywanie wojsk w Niemczech, jeśli kraj ten nie będzie szanować wolności słowa."
Pytany o największe zagrożenie dla Europy, wiceprezydent stwierdził, że są nim "miliony i miliony niesprawdzonych nielegalnych imigrantów".
"Nie możemy odbudować cywilizacji, wpuszczając miliony i miliony nielegalnych imigrantów. To musi się skończyć. To się skończyło tutaj i musi skończyć się w Europie" - powiedział.
![]() |
BeaM @ddam 20 lutego 2025 18:33 |
20 lutego 2025 19:50 |
Przypomniało mi się, że na lotnisku we Frankfurcie nikt nie weryfikował tożsamości pasażera - wystarczyło tylko zeskanowanie wydruku biletu (a takie coś to da się przecież zdobyć). Na Okęciu zawsze sprawdzają wydruk i dowód. Trochę mnie to zdziwiło, bo oglądanie legitymacji prasowej w muzeum było skrupulatne dla odmiany.
![]() |
PanTehu @BeaM |
20 lutego 2025 22:50 |
Bo kto jest wege ten yhya kolegę...tak młodzież teraz mówi...ta normalna.
![]() |
ewa-rembikowska @BeaM |
21 lutego 2025 09:12 |
Info z dzisiejszego poranka - Komisja Europejska wydała zgodę na to, by Niemcy przekazały 920 mln euro pomocy bezzwrotnej na budowę fabryki półprzewodników w Dreźnie. Inwestycję o łącznej wartości 3,5 mld euro realizuje niemiecka firma Infineon. Budowa rozpocznie się w 2026 r.
Kogo wesprze niemiecki podatnik?
Infineon prowadzi produkcję w Dreźnie od 1994 r. Wcześniej firma weszła we współpracę z niemieckim Boschem i holenderskim producentem czipów NXP, by utworzyć spółkę typu joint venture razem z tajwańskim gigantem w sektorze półprzewodników TSMC. Utworzona europejska spółka ESMC otrzymała z kolei od rządu w Niemczech wsparcie w wysokości 5 mld euro, na co zgodę również wyraziła KE. Fabryka została otwarta w Dreźnie w sierpniu 2024 r.
![]() |
BeaM @ewa-rembikowska 21 lutego 2025 09:12 |
21 lutego 2025 09:21 |
Też ta informacja zwróciła moją uwagę. Ciekawe, czy szanowna komisja by tak chętnie wsparła jakąś polską Tewę
![]() |
ewa-rembikowska @BeaM |
21 lutego 2025 09:52 |
Mnie zaintrygował ten fajny tytuł - "Ogromne pieniądze od Niemiec. Prawie 1 mld euro. Jest zgoda na wielką inwestycję." na stronie next.gazeta.pl?
Manipulacja level hard dla tych co czytają same nagłówki....
![]() |
BeaM @ewa-rembikowska 21 lutego 2025 09:52 |
21 lutego 2025 09:56 |
Dokładnie, tylko żeby kliknąć i żeby na głupiej odsłonce zarobili nanogrosza
![]() |
ewa-rembikowska @BeaM 21 lutego 2025 09:21 |
21 lutego 2025 10:12 |
Szanowna komisja by nie wsparła.
Intel w ubiegłym roku wstrzymał budowę fabryki półprzewodników w Polsce.
Za to perspektywy są obiecujące - W Polsce w tradycyjnej branży półprzewodników (mikroelektronika krzemowa) działa ok. 20 firm, które zatrudniają ok. 9 tys. osób. Tę liczbę należy powiększyć o ok. 200 podmiotów – uważa Ministerstwo Cyfryzacji. Nowe firmy miałyby działać zwłaszcza w branży fotoniki oraz na styku pokrewnych obszarów. jak np. systemy wspierające produkcję i oprogramowanie dla czipów. Takie są niektóre założenia projektu Polityki dla sektora półprzewodników w Polsce. W ocenie ministerstwa położenie Polski jest korzystne, gdyż w sąsiedztwie inwestycji w Niemczech i Czechach powstaje szansa na utworzenie mikroregionu technologicznego. Celem UE jest osiągnięcie 20 proc. udziału Europy w ich światowej produkcji do 2030 r. https://crn.pl/aktualnosci/w-polsce-powstanie-200-firm-z-branzy-polprzewodnikow-polprzewodniki/
Czyli mamy robić za tło...jako podwykonawca....
![]() |
BeaM @ewa-rembikowska 21 lutego 2025 10:12 |
21 lutego 2025 10:19 |
Czyli Dolina Krzemowa w wersji mini pod przewodnictwem Niemiec, inaczej się nie da...
![]() |
ewa-rembikowska @BeaM 21 lutego 2025 10:19 |
21 lutego 2025 10:55 |
Skoro Drezno to jako zaplecze powinienpowstać jakiś zakład półprzewodników w okolicach Wrocławia.
Ciekawe jest to, że Tajwan postawił na Niemcy, które tak ochoczo przenosiły całą swoją produkcję do Chin, by eksportować ją potem pod marką własną jako echt Deutsch.
![]() |
Maginiu @ewa-rembikowska 21 lutego 2025 10:55 |
21 lutego 2025 11:48 |
Ciekawe jest to, że Tajwan postawił na Niemcy, które tak ochoczo przenosiły całą swoją produkcję do Chin, by eksportować ją potem pod marką własną jako echt Deutsch.
Nie ma obaw że w tej branży coś mogłoby z Niemiec znaleźć się w Chinach. Działa tu Porozumienie Wassenaar, znane również jako Porozumienie Wassenaar w sprawie Kontroli Eksportu Sprzętu Konwencjonalnego i Towarów i Technologii Dwukrotnego Zastosowania. Jest to wielostronne porozumienie dotyczące kontroli eksportu sprzętu wojskowego oraz towarów zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych. A w branży półprzewodników, a zwłaszcza w technologi produkcji chipów metodą fotolitografii EUV (ultrafiolet) Amerykanie ściśle pilnują i kontroluja przestrzeganie reżimów porozumienia. Dominującym producentem urządzeń dla produkcji chipów w tej technologii jest holenderska firma ASML. Prawie nikt o niej nie słyszał, ale kontrolują 60% rynku. Kapitalizacja rynkowa tej nieznanej firmy jest większa niż Shella, Alibaby czy MacDonalda! Są jakby uwięzieni pomiędzy potrzebami USA i Chin, bo Chiny to najwiekszy światowy odbiorca pólprzewodników. Ale USA mówią Chinom stop! - nie dla tej technologii. Natomiast Tajwan jest jednym z największych odbiorców ich urządzeń.
Nie dziwota więc, że Niemcy ze wszystkich sił starają się podłączyć do światowej czołówki producentów najnowocześniejszych chipów.
Największe europejskie firmy roku 2024
(wartość rynkowa w miliardach euro)
1. ASML 393
2. Airbus 134
3. Prosus 123
4. Stellantis 80
5. NXP Semiconductors 65
Pierwszy prototyp urządzenia EUV wysłano w 2010, a pierwsze maszyny gotowe do produkcji w 2016. Każdy EUV waży 180 ton, montaż zajmuje 18 tygodni i kosztuje 120 milionów dolarów; W zeszłym roku na 258 sprzedanych systemów fotolitograficznych 31 było z napędem EUV. Zdemontowane części EUV wypełniają 150 skrzyń, a ASML potrzebuje trzech Boeingów 747, aby przetransportować je do klientów. W zakładach, w których powstają chipy, zespoły ASML muszą być cały czas, aby je konserwować i naprawiać. To droga maszyna w obsłudze; firmy muszą zainwestować 1 miliard dolarów w obiekty, aby zacząć używać EUV do produkcji chipów na dużą skalę.
Jak na razie dzisiejsza fotolitografia jest tak złożona, że trudno założyć od podstaw firmę, która będzie produkować te maszyny. Mimo to zawsze jest możliwość, że Chiny będą rozwijać produkcję maszyn fotolitograficznych — stając się nie tylko samowystarczalnymi pod względem chipów, ale konkurencyjnymi wobec ASML. Do tego jednak droga daleka.
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 21 lutego 2025 11:48 |
21 lutego 2025 12:14 |
Słyszałem coś juz wcześniej, więc sprawdziłem choćby tu
China steps towards EUV chipmaking tech amid tighter US sanctions - Huawei Central
że sytuacja - mimo prewencyjnych poczynań Amerykanów - uległa zmianie. Czyli - z chińskiego punktu widzenia - "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło".
![]() |
kpiotrzk @Maginiu 21 lutego 2025 11:48 |
21 lutego 2025 12:29 |
Praktycznie w każdym urządzeniu jakie kupujemy są czipy z Tajwanu -> https://pl.wikipedia.org/wiki/TSMC nawet Intel poległ w tej rywalizacji, stąd wstrzymanie inwestycji pod Wrocławiem
![]() |
Maginiu @Zdzislaw 21 lutego 2025 12:14 |
21 lutego 2025 12:37 |
że sytuacja - mimo prewencyjnych poczynań Amerykanów - uległa zmianie. Czyli - z chińskiego punktu widzenia - "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Tyle, że Chiny teraz zaczynaja robić to, co Holendrzy zrobili 15 lat temu. Ale postęp techniczny plus możliwości finansowe w Chinach są takie, że za ileś (?) tam lat mogą zdominować topową światową elektronikę.
![]() |
Zdzislaw @kpiotrzk 19 lutego 2025 07:02 |
21 lutego 2025 12:54 |
Z tą adekwatnością to różnie bywa, może nie tak bardzo w danym przypadku, ile w odniesieniu do tych państw najbiedniejszych. Natknąwszy się na YT na filmik z Dakaru, stolicy Senegalu, po obejrzeniu relacji jakie to miasto nowoczesne i bogate, no Europa wprost, zainteresowałem sie co tam słychać w senegalskim GDP PPP (ok. 10% polskiego) i zacząłem się (na Google StreetView) "rozglądać" po kraju, nie tylko stolicy. Oczywiście - jak należało się spodziewać - widać przepaść między tym miastem i prowincją, tym większą im dalej się udamy w głąb interioru.
Tym nie mniej widać było że sporo się buduje, żadnych "murzyńskich" chat, wszystko murowane, nawet płoty, skromne to i biedne, ale solidne. Nawet prąd mają doprowadzony - skromnym zwykle nakładem - jakiś cienkawy kabelek na dwie - trzy chałupy (pewnie napięcie im siada i bez dodatkowego transforamtora "ani rusz", ale w Afryce - jak donoszą media - ledwie 25 bodajże procent ma dostęp do elektryczności, a tu proszę - na oko połowa conajmniej. Może w interiorze gdzieś dalej (bez StreetView) jest gorzej, ale nawet ten skromny poziom cywilizacyjny osiagnąć za te powiedzmy 2000 USD GDP PPP rocznie (no bo z tych 5000 to większość pochłania ta bogata stolica) jest na pewno niemożliwe.
Wniosek z tego płynie oczywisty, że metodyka obliczania nie tylko GDP, ale i GDP PPP, jest obarczona jakimiś błędami. Np. zaniża tę wielkość fakt, że sporo rzeczy z koszyka zakupów branego tu po uwagę w metodyce obliczania wskaźnika ci biedacy wogóle nie kupują, bo ich zwyczajanie nie stać na samochody, paliwo, różnorodne usługi, ... Ale np. stać ich już na smartfony (gdzieś na zdjęciu widziałem chłopczyka - przy bardzo skromnym domku - spoglądającego na dość duży świecący przedmiot, ani chybił smartfon. A poza tym chodzą dość porządnie ubrani. Śmieci nie widać, nie tylko w Dakarze, co YT-bowiec z zapałem podkreślał, ale i na prowincji. Nie mają co prawda kominów, ale grzać chaty u nich pewnie nie trzeba. Przydałoby się pewnie raczej schłodzic czasami, ale na to też ich nie stać. Może niektórych, bo i na tej prowincji spotyka się z rzadka domy bardzo porządne i okazałe. Nie wiem na czym gotują. Wątpię jednak by nadal robili to tradycyjnie na otwartym ogniu, jako że bogactwa potrzebnego do tego drzewnego chrustu nigdzie nie zaobserwowałem
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 21 lutego 2025 12:37 |
21 lutego 2025 13:03 |
Oj chyba nie aż tak. Pod podanym linkiem piszą, ze chodzi o EUV , czyli zapewne te kilka nanometrów (3-4 nm??). A to o czym Pan pisze, to przecież produkują nie "od wczoraj", lecz od wielu lat. Ot np. chińskie smartfony. Nie wiem, ile tam potrzeba zejść w dół z tymi "nanometrami", ale pewnie sporo.
![]() |
stanislaw-orda @bosman80 19 lutego 2025 23:05 |
21 lutego 2025 13:24 |
ale nie wyszystkie produkty maja taką samą elastyczność popytowa , a żaden nie posiada jej w dowolnych granicvach.
Popyt na chlenb jest np. dosyć sztywny i tutaj gra ceną powoduje, ze ludzie zrezygnuja z innych wyadtków , bo musza mięc na chleb.
Czy kurczaki znajduja się w tej samej puli? Tak, w podobnej, skoro jakiś ekwiwalent dla nich mozna spróbowac zna;leźcć
Dlatego wolałbym konkretne przyklady, bo tak "w ogóle" to kazdy ma jakąs częśc racji, ale gdy zejdziiemy na poziom szczegółow, to potrzebne jest uzasadnienie poparte konkretami.
![]() |
zkr @Zdzislaw 21 lutego 2025 12:54 |
21 lutego 2025 13:32 |
Ciekawy temat z ta Afryka
Taka na przyklad Somalia jest przedstawiana jako kraj upadly, melina piratow a tu mamy:
Turkey Reportedly Nearing Completion of Rocket Launch Facility in Somalia
i wrzuce ponownie:
![]() |
BeaM @zkr 21 lutego 2025 13:32 |
21 lutego 2025 14:02 |
Turecki kosmodrom brzmi fantastycznie ;) Jeszcze pierwsi uruchomią wycieczki na księżyc, bo w turystyce są nieźli. Nie wiadziałam, że mają własną agencję kosmiczną.
![]() |
Maginiu @Zdzislaw 21 lutego 2025 13:03 |
21 lutego 2025 17:50 |
Oj chyba nie aż tak. Pod podanym linkiem piszą, ze chodzi o EUV , czyli zapewne te kilka nanometrów (3-4 nm??). A to o czym Pan pisze, to przecież produkują nie "od wczoraj", lecz od wielu lat
Oj, chyba aż tak. Staram się być dokładnym w danych technicznych, nie mam powodu by przekrecać dabe, zresztą trochę zawodowo się zetknąłem z produkcją układów scalonych w CEMI (LSI)
Tu info:
https://www-asml-com.translate.goog/en/company/about-asml/history?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc&_x_tr_hist=true
"W 2010 r. wysłaliśmy pierwszy prototyp narzędzia litograficznego w ekstremalnym ultrafiolecie (EUV) (TWINSCAN NXE:3100) do ośrodka badawczego azjatyckiego producenta chipów, co oznaczało początek nowej ery w litografii. Litografia EUV wykorzystuje światło o krótszej długości fali do wytwarzania mniejszych elementów chipów, co skutkuje szybszymi, mocniejszymi chipami."
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 21 lutego 2025 17:50 |
21 lutego 2025 18:12 |
Tam nie ma żadnych istotnych danych technicznych. To tylko wzruszająca historia od początków "w garażu", aż po stan współczesny. Może coś przeoczyłem, bo dość szybko straciłem ochotę na dalszą lekturę.
Za to mogę Pana zapewnić, ze chińscy specjaliści na pewno nie musieli zaczynać w garażu i toczyć zaciętą walkę o fundusze na dalszy rozwój. Wręcz odwrotnie "komuchy" nadały ich wysiłkom najwyższy priorytet.
Ja osobiście nie miałem nic wspólnego z CEMI, jeśli nie liczyć sporadycznego ocierania się o ich nędzne wyroby. Natomiast dość dobrze i aktywnie obserwowałem w latach 1974-1983 rozwój mikroelektroniki na świecie. Oczywiście moje obecne obserwacje - po tylu latach - są bardzo pobieżne.
![]() |
Maginiu @Zdzislaw 21 lutego 2025 18:12 |
21 lutego 2025 18:48 |
Tam nie ma żadnych istotnych danych technicznych. To tylko wzruszająca historia od początków "w garażu", aż po stan współczesny. Może coś przeoczyłem, Nawet na pewno. Takie urządzenie (to jest TWINSCAN NXE:3100 z 2010 roku) nie wydaje mi się, że zostało wyprodukowano w garażu...
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 21 lutego 2025 18:48 |
21 lutego 2025 19:02 |
Oczywiście - w garażu nie dali by rady. Stąd ta zaciekła walka o fundusze i rozwój, w tym budowę fabryki. Rzekłbym przy tej okazji, że ich historia, to wręcz książkowy przykład "kapitalistycznego wyzysku". Ale im się w końcu - po wielu trudach - udało i sami zostali "wyzyskiwaczami".
![]() |
BeaM @zkr 21 lutego 2025 13:32 |
21 lutego 2025 20:32 |
Widzę, że wygeneraliśmy w tej dyskusji bardzo wiele komentarzy - serdecznie za nie dziękuję i pozwolę sobie na drobne resumee. Mamy więc Niemcy w kryzysie, dalekie od tego, co wszyscy pamiętamy 30 lat temu, a jednocześnie nie dające za wygraną i rozstawiające pionki tam, gdzie trzeba, inwestujące etc. Niemcy tak łatwo się nie poddają, co pamiętamy z meczy piłkarskich ich drużyny narodowej - lubią roztrzygać w doliczonym czasie. Mamy też Turcję, która rośnie w siłę i która silnie powiązana jest z Niemcami i Turcy, zwłaszcza ci urodzeni tam, są wzorowymi niemieckimi obywatelami. Podejrzewam, że stawiają się ponad emigrantami i dzielnie będą ich zwalczać, jeśli ci generować będą chaos w państwie. Pamiętam niemieckich Turków z czasów, gdy jeździłam na saksy do Niemiec i pracowałam w różnych knajpach: w tureckiej w bogatej dzielnicy, w niemieckiej prowadzonej przez Francuza i hinduskiej na przedmieściach. Najfajniej było u Turka, najlepsze napiwki leciały u skąpych Hindusów, ale zostawiali je niemieccy piwosze. Czekamy jeszcze na relację Mingusa z Turcji - bo info z interioru najlepsze ;).
![]() |
zkr @BeaM 21 lutego 2025 20:32 |
21 lutego 2025 22:01 |
> Widzę, że wygeneraliśmy w tej dyskusji bardzo wiele komentarzy - serdecznie za nie dziękuję
Troche komentarzy zostalo wpisanych. :)
Mysle, ze to my mozemy podziekowac za ciekawa notke, bez niej nie byloby calej dyskusji.
Mam nadzieje, ze za bardzo nie przeskadzalo Pani moje odchodzenie troche od glownego tematu czyli Niemcow :)
![]() |
BeaM @zkr 21 lutego 2025 22:01 |
21 lutego 2025 23:02 |
Ależ skąd - w dyskusach najfajniejsza jest ta ewolucja myśli - od frankfurterki, przez bilans w handlu kurczakami po turecki kosmodrom w Somalii ;)))
![]() |
zkr @BeaM 21 lutego 2025 23:02 |
21 lutego 2025 23:20 |
> w dyskusach najfajniejsza jest ta ewolucja myśli
Jesli chodzi o dygresyjnosc to mam do tego, powiem nieskromnie, talent ;)
Ale mysle, ze Niemcom zrobiloby sie przykro gdyby czytali ten blog. Pomijam juz tresc Pani notki :)))
Mi chodzi o to, ze dyskusja zeszla z Niemcow na...
Turcje i Turkow. Po prostu jako temat ciekawszy :)
I bardziej rozwojowy :)
Adolf dostaje szalu w piekle ;)
![]() |
Zdzislaw @Maginiu 21 lutego 2025 12:37 |
22 lutego 2025 08:54 |
Przeczytałem artykuł
China Invests €37 Billion to Develop Domestic EUV Lithography Systems - Power Electronics News
który potwierdza Pańska tezę, że nie tak prędko będzie chiński sukces. Co oczywiście nie wyklucza, że już produkują te 3-5 nanometrowe chipy na niewielką skalę za pomocą sprzętu kupionego gdzieś cichaczem mimo sakncji. Przypominają się dawne czasy, kiedy "import walizkowy" pomagał (nam!!) omijać różne reganowskie sankcje. Oczywiście holenderskiego systemu nie da się przemycić w walizce. Ponoć 3 boeingi sa do tego potrzebne.
Ale artykuł wzmiankuje też, ze już "dorobili się" lepszych źródeł światła, co zresztą dzieje sie też w świecie "zachodnim", gdzie "zachodni" Japończycy opracowali technikę generacji EUV przy mocy mniejszej aż o 90%, co skutkuje nie tylko niższym zużyciem prądu, ale i obniżeniem aż o 50% nakładów inwestycyjnych. Nie piszą co prawda w jaki sposób to się osiąga
![]() |
Paris @Maginiu 18 lutego 2025 23:11 |
22 lutego 2025 19:12 |
... to prawda !!!
W zeszlym roku , jeden starszy pan opowiadal mi, ze na tamtych terenach za SPIRYT i ,,handel z Ruskimi,, wybudowal sobie wielka chalupe,... zreszta nie tylko on. Zdecydowana wiekszosc ludzi, tam zamieszkujacych tak ,,sie dorobila,,. Historie i zdarzenia, ktore on znal ,,z autopsji,, byly - i dla niejednego Polaka dzisiaj - sa wprost NIE DO UWIERZENIA.
![]() |
Paris @saturn-9 20 lutego 2025 11:09 |
22 lutego 2025 20:08 |
O tak !!!
Choc, tak po prawdzie, wrazenia jak wrazenia, mnie tak bardzo mocno nie zaskakuja, ale KOMENTARZE i cala dyskusja pod wpisem - zwyczajnie WYMIATAJA.
Po prostu KAPITALNA !!!
Wlasnie dzis wrocilam wlasnie z rekolekcji ignacjanskich w Bajerzu... no i tam - nomen omen - jednym z wykladowcow byl zupelnie fantastyczny i przeuroczy KSIADZ Niemiec... i to z samej katolickiej Bawarii. I on powiedzial, ze Niemcy sa ,,kaput,,... co do Polski. On jest w Polsce juz od kilkunastu lat, jest ksiedzem tradycjonalista z bractwa kaplanskiego sw. Piusa X. I widzi w nas Polakach i Polsce wielki potencjal,... pod warunkiem, ze ,,nie bedziemy sluchac LOnJi eLropejskiej,,... i ,,obronimy nasza katolicka wiare,,.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
![]() |
Paris @BeaM 21 lutego 2025 20:32 |
22 lutego 2025 20:34 |
Gratuluje, Beatko, tej ,,generacji,,
... bo wyplynela z niej MEGA WIEDZA !!!
Dzis wprost bezcenna i unikatowa... dzieki, bo przeczytalam calosc z nieukrywana radoscia.
![]() |
BeaM @Paris 22 lutego 2025 20:34 |
22 lutego 2025 22:53 |
Dziękuję, oj, jak miło, że wróciłaś, już się zastanawiałam, co się z Tobą dzieje :)
![]() |
Paris @BeaM 22 lutego 2025 22:53 |
23 lutego 2025 00:11 |
Wszystko OK,...
... nawet zdecydowanie lepiej niz OK !!!
Teraz ,,nadrabiam zaleglosci,,... licze, ze do jutra je ogarne, a potem ,,dryndne,, do Ciebie, bo ,,sie dzialo,,.