Towarzysze chirurdzy, terapeuci i farmceuci tego sengmentu juz nie odpuszcza i szajbusow, ktorzy uwierzyli, ze jak sobie przyszyja trombe to beda sloniem bedzie tylko przybywac. Takie sa prognozy i trzeba bedzie sie z tym zmierzyc, tym bardziej, ze ciagaj tych wszystkich wyzwolonych cudakow po telewizjach. Ten biznes jest projektowany na onkretny wzrost w nastepnej dekadzie.

https://www.globenewswire.com/news-release/2023/06/08/2685095/0/en/Sex-Reassignment-Surgery-Market-Size-to-reach-a-remarkable-USD-3-171-3-Million-by-2032.html

Dopoki mnie to osobiscie nie dotyczy, to wykazuje sie daleko idaca tolerancja, ale tolerancja na szajs i patologie jest u mnie zerowa.

Wczoraj we Wroclawiu pozwolilem mojej zonie poniesc torbe, na co jeden fajans, zwrocil mi uwage nie pytany, ze jej jest ciezko. Powiedzialem mu grzecznie, zeby pilnowal swoich spraw, ale on ryja nie zamknal, tylko dalej go strzepil. Musialem przystanac i wyprostowac klienta wiazanka werbalna. Nie powiem, oslupial. Bezposredniej konfrontacji jednak nie podjal. Tak samo bedzie z tymi zaimkami.

Trudno uwierzyć. We Wrocławiu już dawno nie ma młodych, ustępujących miejsca starszym w tramwajach i autobusach - myślą, że gapienie się w telefon usprawiedliwia ich niewidzenie innych.

Taki, co zechce ponieść komuś torbę z zakupami to musi być wariat jedyny we Wrocku.

W tej sprawie nawet Jaś Fasola zabrał głos. Matt Walsh w swoim filmie Czym/kim jest kobieta ? też ma fajne rozmowy m.in z Jordan Peterson , którego nie do końca tutaj kojarzymy z zdecydowanym przeciwnym głosem w sprawie prawa nazywanego w innej brytyjskiej koloni karnej Bill C-16.

To ja tu wrzucę obrazek ze statystyką z linkowanego artykułu: Sex Reassignment Surgery Market Size to reach a remarkable USD 3,171.3 Million by 2032.

i dodam, że szacuję rynek specyfików medycznych do utrzymania skutków cięć na 150 do 200% podawanych kwot. Tort jest duży więc "EWANGELIZATORÓW-À-Rebours" okaleczania wielu.

Not sure? 

https://youtu.be/sVyRkl5qNb8

Możnaby to tak załatwić. Przecież każdy z nas jest unikalny

Ktos tę domenę wykupił czy raczej odkupił dla takiego celu. Rodzina.pl tez może być kupiona przez chorych ludzi i lansowac chore zachowania. Kto ma hajs ten kupuje i robi szambo. 

Dopoki nikt mnie nie obarcza swoimi pomyslami skakania na glowke do pustego basenu, to ja nie mam z tym problemu. Klaskac temu tez nie bede, ale jak ktos mi usiluje wejsc w domene, to musi sie liczyc z konsekwencjami, ktorych moze nie uniesc. Zwykle staram sie przemowic jezykiem normalnym, a jak ktos nie rozumie, to wchodzi esperanto. I wtedy boli, ale rozumie. 

No tak właśnie, to jest wszystko zaplanowane biznesowo. Dzięki za linka

No proszę,  nie sądziłam że formularze płciowe tak długie JUŻ są.  

Jasne że wiele jest powiązanych tematów, choć trudno pisać o wszystkim w jednej notce.  Kawusia dobra rzecz, a wino też było, in vino veritas  :) 

Ależ oczywiście, że istnieje. Proszę sprawdzić na RIPE baza danych, na ten przykład mój dostawca UPC, kiedyś przejął pulę adresów IPv4 83.x.x.x i one nie były lubiane i wiele serwisów blokowało dostęp do swoich zasobów jak zwrotny IP był z takiego adresu. Dziś co prawda są różne sztuczki i triki aby nie prezentować własnego IP. No i dostawcy, też muszą mieć narzędzia by własnych dajmy na to nie płacących klientów odcinać.

Ok, ale ks.prof.Taduesz Guz koniecznie. Reszta mało istotna jednak. Chyba, że zabawa ma trwać bez końca. Można i tak. Na Titanicu tak było już. Zatonął.

Nie potrafię już inaczej, sorry

________

Tylko że to serwisy najczęściej blokują dostęp po IP, bo to jest najprostszy, ale też najmniej skuteczny sposób na pozbycie się niechcianych gości(np. trolli), ale to działa na zasadzie: "Pana z numerem rejestracyjnym 'WW XXXXX' na myjni nie obsługujemy". To działa od strony serwisu(równolegle użytkownik - użytkownik), a nie od strony dostawcy internetu(góra - dół). Pisanie, że po adresie IP odgórnie zablokują ci dostęp do internetu to jest bzdura i straszenie dzieci(choć w tym przypadku starszych nie znających się na elektronice) baba Jagą.

Jak Pan słusznie zauważył operatorzy mają swoje sposoby na odcinanie klientów nie płacących rachunków, ale to działa inaczej. Żeby takie coś zrobić trzeba byłoby wprowadzić model chiński gdzie odgórnie przez operatora śledzi się konkretną osobę i odcina dostęp do internetu albo dostęp do internetu jest udostępniany przez jakąś pod-sieć. Na to się nie zanosi.

Zalecam żeby nie bawić się w Wylatowo.

Nie bardzo rozumiem jaki jest sens pisać na jakimś serwisie gdzie wyznają LGBT, czy ogólnie pchać się gdzie nas nie chcą. Można założyć własny serwis, czy blog i tam można pisać do woli co chcemy.

Kalifornia właśnie zrobiła kolejny duży krok w kierunku wprowadzania neomarksizmu. W stanowej senackiej komisji prawodawczej została przegłosowana ustawa AB957 (wynikiem 8:1), która wyjaśnia, że w sprawach decydowania o prawie do opieki nad dzieckiem  sąd MUSI wziąć pod uwagę, to czy rodzic lub opiekun akceptuje tożsamość płciową dziecka. Innymi słowy, w sprawach o opiekę nad dzieckiem nowa ustawa wymaga od sędziów decydowania na korzyść rodzica, który akceptuje genderyzm.

Kalifornia ma bardzo nieciekawego senatora, niejakiego Scotta Wienera, który jest gejem, żydem i nie ma dzieci. Natomiast wprowadził poprawkę do tej ustawy. Poprawka Wienera pozwala sądom na przyjmowanie zgłoszeń "nadużyć" ze względu na płeć od postępowych organizacji aktywistycznych - o ile twierdzą one, że świadczą "usługi dla ofiar napaści na tle seksualnym lub przemocy domowej". 

Wcześniej Wiener wprowadził ustawę, która pozwala na szczepieinie bez zgody rodziców  dzieci od 12 roku (szczepionki na covid). W innej ustawie złagodził kary za "sodomię bez użycia przemocy, kopulację oralną i penetrację seksualną z nieletnim". A w jeszcze innej  wprowadził usunięcie kary za przestępstwo świadomego narażenia innej osoby na HIV. 

Na Twitterze zaproponował wprowadzenie Drag Queen 101 do programu szkolnego. Uczęszczanie na pokazy drag queen spełni ten wymóg programu nauczania. 

Jest nie tylko przyzwolenie ale tez robienie ludziom wody z mózgu. Nie wiem jak odnieśli taki sukces ze udało im się pozbawić wielu rodziców instynktu rodzicielskiego. Znajoma lekarka pediatra mówi że bardzo często przychodzą do niej dzieci nawet 10-cio letnie i twierdzą ze są niebinarne. A rodzice ze oni to popierają. 
Bardzo mały push back ze strony rodziców. Ci którzy maja dość wyjeżdżają do innych stanów. 

Mówię „lada moment" metaforycznie, czyli, że możemy być zaskoczeni, jak szybko się potoczą wypadki. Te oczywiście są wcześniej długo i starannie przygotowywane, wiele z regulacji przygotowywanych jest w tle, kiedy uwaga skupia się na jakiejś bieżączce. Jak znajdę link, to załączę kawałek dyskusji z obrad parlementu USA, to jest nie do uwierzenia. O tym ognisku też pisałam bez szyderstwa, ponieważ środowiska, które zdają sobie sprawę z powagi sytuacji (np. w dziedzinie regulacji zdrowotnych plus wypadków wyjennych) konsolisują się na starą modłę, z wymianą prawdziwych adresów zamieszkania, a nie emaili. Nic więcej nie powiem, ale przynajmniej to napawa optymizmem.

Stety,  ale...

...  Moski  -  to  w  duzej  mierze  wykolejency  i  zboczency,...  a  do  tego  i  zwyrodnialcy  !!!

Taka  jest  prawda,...  sa  na  to  liczne  przekazy  historyczne  i  nie  tylko.  Sama  podczas  pobytu  we  Francji,  a  takze  wiekszosc  moich  znajomych  mialysmy  niezbyt  ,,sympatyczne,,  relacje  z  Moskami  i  to  niekoniecznie  te  osobiste.  W  takich  sytuacjach  RATUJE  tylko  mocny  kregoslup  moralny  i  jeszcze  wiekszy  wszelki  DYSTANS,...

...  a  najlepsze  by  bylo  absolutne  UNIKANIE  kontaktow  z  Moskami...  nasze  morale  z  ich  morale  jest  kompletnie  NIE  DO  POGODZENIA  !!!

Epstein,  Wienerstrub  -  czy  jak  mu  tam,  temu  zbokowi  -  teraz  Wiener  =  jedna  banda  SZARLATANOW...

...  dzieki  za  ciekawy  komentarz,

Nie bardzo rozumiem ?

Ja i przy protokole IPv4 co raz podjeżdząjąc na myjnę mam inną rejestrację a dodatkowo mój samochód co jakiś czas zmienia VIN.

To jest nakręcanie się strachem przed zagrożeniem którego nie ma i wymyślanie scenariuszy.

Zagrożenie, którego nie ma?

Mam sygnały od znajomych, że polskie uniwersytety wkraczają na ścieżkę, której opis oddaje początek tekstu którego całość linkuję poniżej. Na razie akcja toczy się w USA...

"(...)Nie jestem teoretykiem spisku. Jeszcze półtora roku temu, gdyby ktoś powiedział mi o rzeczach, o których tutaj piszę, oskarżyłbym go o paranoję związaną z wojną kulturową. Tak było, zanim zapisałem się na profesjonalny program szkoleniowy, który, jak miałem nadzieję, poszerzyłby moje umiejętności jako terapeuty, ale zamiast tego dostarczył ekstremalnej formy ideologicznej indoktrynacji. 

Program certyfikacji zdrowia seksualnego to prestiżowy program Uniwersytetu Michigan prowadzony we współpracy z Amerykańskim Stowarzyszeniem Nauczycieli, Doradców i Terapeutów Seksualnych (AASECT). Jako ktoś, kto niedawno studiował w programie, mogę zaświadczyć, że niezależnie od misji, jaką kiedyś miał AASECT, obecnie działa w dużej mierze jako de facto grupa aktywistów, która dąży do przekształcenia standardów stosowanych w opiece i edukacji w zakresie zdrowia psychicznego oraz ograniczenia praw osób rodzicom do decydowania o swoich dzieciach.

I nie, nie jestem skrajnym konserwatystą społecznym narzekającym na niepowodzenie tych organizacji we wspieraniu edukacji seksualnej „tylko abstynencja”. Nie sprzeciwiam się też uczeniu dzieci, że bycie gejem lub biseksualistą jest w porządku. Agenda AASECT wykracza teraz daleko poza te stare debaty i obejmuje nakładający się zestaw doktryn, które obejmują płeć, brutalne subkultury BDSM, poliamorię, pornografię i intersekcjonalność. Moim zdaniem nie skupia się już na nauczaniu naukowo zweryfikowanej wiedzy ani odpowiedzialnych praktyk klinicznych, a zamiast tego stara się narzucić ortodoksyjny zestaw przekonań na temat seksualności.

Mówiąc konkretnie, program AASECT uczy:

• że samozdefiniowana tożsamość płciowa powinna dyktować status prawny danej osoby, podczas gdy płeć biologiczna jest prawie bez znaczenia;
• że wszelkie rzekome różnice między chłopcami i dziewczętami są kulturowo narzuconymi artefaktami lub etykietami stosowanymi wobec ludzi od urodzenia;
• że włączanie przemocy do zabaw seksualnych jest normalne, zdrowe i zabawne;
• że dzieci kwestionujące swoją tożsamość płciową powinny mieć łatwy dostęp do środków hamujących dojrzewanie płciowe i hormonów płciowych - które, jak twierdzą, niosą ze sobą niewielkie lub żadne ryzyko - niezależnie od tego, czy ich rodzice popierają takie kroki, czy nie;
• że poliamoryczne związki seksualne są tak samo satysfakcjonujące, trwałe i zdrowe jak monogamia;
• że „praca seksualna” to kolejny rodzaj uzasadnionych aspiracji zawodowych;
• że korzystanie z pornografii jest nie tylko normalne i zdrowe, ale odmowa korzystania z pornografii jest nierealistyczna, a nawet patologiczna;
• że dyskusja na temat poczęcia i wychowania dzieci jest w najlepszym razie marginalna w stosunku do studiów nad seksualnością; aw najgorszym przypadku relikt patriarchalnych i heteronormatywnych systemów ucisku;
• że osobiste przekonania religijne lub moralne, które ograniczałyby wyrażanie zgody na aktywność seksualną, są szkodliwe i równoznaczne z „negatywnością seksualną”;
• że najważniejszą soczewką, przez którą można patrzeć na każdą sytuację, w tym dotyczącą seksu, jest soczewka władzy i ucisku - światopogląd zakorzeniony akademicko w teorii krytycznej, a politycznie w modnych doktrynach związanych ze sprawiedliwością społeczną;
• i, co może najważniejsze, aby to wszystko zostało zakodowane w systemie pedagogiki przekazywanej dzieciom od najwcześniejszego możliwego wieku...."
  
  Tu całość

BeaM -- no muszę pogratulować .Masz świetne pióro i wiesz co piszesz. Temat ,który właściwie przyprawia mnie o furię i wiecznie zdumienie,że można tak "zmatolić "dokumentnie praktycznie cały świat...czymś co jest wbrew naturze. I to na dodatek ustawami...Powód jest ,który poruszasz w notce... wiecznie kręcąca się jak karuzela :KASA i zyski....ale na miły Bóg jest gdzieś kres tych idiotyzmów... Ja wiem tzw"pedalstwo"kwitło od czasów starożytnych..lecz nikt nikomu nie zaglada pod kołdrę,niech się parzą jak chcą....

Ale ustawami zmuszać ludzkość do takich dewiacji,jak zmiana płci i okaleczać młodzież ---to już przestępstwo... Na miły Bóg to są nieodwracalne zmiany. Sądy unijne ścigają Polskę za rzekomą niepraworządność, a stoją na czele tego przestępstwa... ech... czytam sprawozdania Nawigatorów,doniesienia prasowe... a juz @ klon podniósł mi ciśnienie tym sprawozdaniem w oparciu o program (AASECT) ... Wielki plus za notkę...

Dzięki za miłe słowa :) Mnie jeszcze ciekawi, jaka jest w tęczowych środowiskach świadomość tego, że są zwyczajnym mięsem armatnim użytym do tej całej hucpy finansowej. 
Tutaj bardzo ważny głos, z tego środowiska, mówiący co się wyrabia, naprawdę mocne:
https://www.facebook.com/100008332983099/posts/1435212550348995/?vh=e&extid=MSG-UNK-UNK-UNK-AN_GK0T-GK1C
I jeszcze taka ciekawostka - jak muzułmanie odnoszą się do kwestii gender, okazuje się, że ludziom zdrowo myślącym jest bliżej do nich niż do lewicy z własnego obszaru kulturowego, tutaj link
https://www.facebook.com/watch/?v=259536689996877

chorych na glowe sie leczy, a nie prowadzi z nimi dyskusje.

W Brukseli widziałem w akcji 'policję' śmieciową. Teza: każdy Obszar życia będzie nadzorowany bezpośrednio i przymus Prawny i finansowy to płaszczyzny zastraszania. Sytuacja była kuriozalna: worki ze śmieciami we właściwych kolorach i biodegradowalne ale nie od wskazanego dostawcy tj. Bez nadruku Urzędu miasta.

To prawda qwerty,problem jest nie tylko w samych tzw "tęczowych flagach" i nagłym wzmożeniu tych idiotyzmów.Ludzkość przerobiła już socjalizm,który zrodził komunizm ,lub odwrotnie.Problem nie tkwi w samej nazwie,lecz w tym jakie straszliwe szkody wyrządza teraz,oraz następnym pokoleniom. Ostatnio to  nawet diabeł by nie wykreował wojny,która nie jest wojną,tylko operacją specjalną,gdzie za samo słowo wojna jest dotkliwa kara,dla narodu,który ją prowadzi,bo rzekomo się broni... Kompletny kretynizm,walą rakietami i "naganami i młodzi ludzie giną po OBU stronach...w imię czego?..........Dla idei kilku carewiczów światowych ,aby za przeproszeniem szczali w pozłacane klozety (sorki,to skrót)...

Wszystkie wektory przetrwania cywilizacji,są obrócone o 180 stopni,jakby kreatorzy chcieli skakać główką do pustego basenu... A przecież życie jest cudem --danym tylko raz i tak krótko....

Ja mam cichą nadzieję,że świat i zamieszkujący ludzie,wreszcie przeciwstawią się tym chorym pomysłom,inaczej to czas chyba umierać.........

To nie jest niestety nowość. W miejskim uniwersytecie misata NY socjaliści otwarcie organizowali zebrania już co najmniej 10 lat temu.

Amerykańskie wyższe uczelnie to niestety największa przerabialnia normalnych ludzi na lewaków. Wielu z moich znajomych (porządne katolickie rodziny) nie poznaje swoich dzieci, które wyjechały do koledżu na studia. Nie wiem jak oni to robią, ale są bardzo skuteczni. 

Ja to wszystko wiem.
Chodzi mi o to, że można o tym informować i pisać o tym w poważny sposób. Bo pisanie, że "zablokują nam komputery, wprowadzą zamordyzm, o jeju, o jeju" i to jeszcze w takiej formie - wszystko wiem 5 lat do przodu, bo w internecie/od znajomego/od szwagra(niepotrzebne skreślić) dowiedziałem się, że ustawę gdzieś w Kalifornii wprowadzają, jest komiczne.

Przeczytałem w weekend Manifest antykomunistyczny- Łukasza Winiarskiego. Obraz rewolucyjnego przekształcania ludzi poraża. 

Nie widzę nic komicznego w komentarzu Klona i streszczeniu programu AASECT. To jest właśnie konktret potwierdzający to, co się wie „od szwagra". 

No, może nie od razu będziemy zgubieni :), ale wszystkie te procesy, które tu komentujemy, postępują bardzo szybko, i każda informacja, która jest na to dowodem, nawet ogólnodostępna, jest - przynajmniej dla mnie - interesująca. Jest jak element układanki. Pana intencje też chyba rozumiem - żeby nie siać czarnowidztwa :)

<<< bo w internecie/od znajomego/od szwagra(niepotrzebne skreślić) dowiedziałem się, że ustawę gdzieś w Kalifornii wprowadzają, jest komiczne>>>

Wszystko może wydawać się komiczne do czasu, gdy nie dotknie kogoś bezpośrednio. Oby nigdy. 

Zgadzam się z opinią, że pisanie w formacie DerOnet sprzyja umniejszaniu znaczenia problemu, który - mam nadzieję - w nas nie uderzy z pełną siłą jak dzieje się to w krajach anglosaskich.

Choć gdzie nie gdzie budzi się odruch zdrowego rozsądku. W samej GB zamknięto w zeszłym roku przychodnię  Travistock, a arządowi postawiono zarzuty o lekceważeniu dobra pacjentów "na korzyść" ideologicznego ich traktowania. 

Fale docierające do nas są/będą słabsze, jednak ofiary takiego podejścia już są. Znam osobiście.

Unikać tematu nie wolno, abyśmy byli świadomi obecnych i przyszłychzagrożeń. Jak zawsze pod szczytnymi hasłami dobra i sprawiedliwości będzie promowane. 

Ja  tez...

...  vivat  targowiska  !!!